16.07.2025 15:45 28 MW/TTM
W wejherowskim Starostwie Powiatowym przeprowadzono kontrolę poselską posłów Prawa i Sprawiedliwości. Dotyczyła odwołania trójki dyrektorów szkół ponadpodstawowych w powiecie wejherowskim.
W środę, 16 lipca 2025 roku, o godz. 10 w wejherowskim starostwie pojawiła się trójka posłów PiS – Michał Kowalski, Kacper Płażyński oraz Paweł Rychlik, aby przeprowadzić kontrolę poselską, która dotyczyła odwołania przez powiat wejherowski trójki dyrektorów szkół – Haliny Filińskiej z Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Rumi, Jacka Tomczaka z Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Wejherowie i Wojciecha Rogockiego z Powiatowego Zespołu Szkół nr 3 w Wejherowie, do czego doszło jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego. Na godzinę 11 posłowie zwołali konferencję, która miała podsumować ich obecność w starostwie.
— Ta kontrola poselska była zapowiedziana. Kilka dni temu rozmawiałem z panem starostą, który do mnie zadzwonił po otrzymaniu maila z mojego biura poselskiego. Poinformowałem, że tego i tego dnia stawimy się w Starostwie Powiatowym i poprosiłem o obecność - mówi w rozmowie z Twoją Telewizją Morską Michał Kowalski, poseł na Sejm RP.
— Fajnie, że dali dokumenty. Zresztą nie mieli wyboru. Musieli je dać. Ale żeby się skonfrontować z posłami, z dodatkowymi pytaniami, to na to już odwagi nie mieli. Ewidentnie chyba uciekli od tego spotkania. Pan starosta z tego co słyszę wczoraj jeszcze normalnie swoje obowiązki wykonywał i to publicznie. Dzisiaj nie ma ani starosty, ani członka zarządu, który zajmuje się oświatą i naczelnika. Jak pytałem czy jest jakikolwiek pracownik, który mógłby nam wyjaśnić te okoliczności, kto przygotowywał merytorycznie te decyzje o zwolnieniach, to usłyszeliśmy, że nie ma, bo robił to osobiście naczelnik - uzupełnia Kacper Płażyński, poseł na Sejm RP.
O odpowiedź na przedstawione zarzuty TTM zapytało obecnego w starostwie wicestarostę, Witolda Reclafa.
— Informację o kontroli poselskiej otrzymaliśmy w ten poniedziałek. Natomiast wczoraj otrzymaliśmy mailowo potwierdzenie, że kontrola odbędzie się dzisiaj o godz. 10 w Starostwie Powiatowym w Wejherowie - wyjaśnia wicestarosta. - Niestety, nie były obecne osoby, które są bezpośrednio odpowiedzialne za kwestie związane z oświatą ze względu na wcześniej zaplanowane urlopy i wyjazdy z tym związane, więc przyczyna była jak najbardziej obiektywna. Chciałbym również nadmienić, że była propozycja ze strony starosty wejherowskiego, aby to spotkanie odbyło się w przyszłym tygodniu, kiedy będzie obecny starosta. Niestety, spotkało się to z odmową ze względu na napięty kalendarz poselski - dodaje Reclaf.
Na wniosek posłów miała za to zostać im przygotowana dokumentacja dotycząca odwołania dyrektorów.
— Otrzymaliśmy jakieś dokumenty, jakieś kserówki, jakieś kopie pewnych dokumentów. Musimy się z tym zapoznać. Natomiast my byliśmy przygotowani do przeprowadzenie kontroli i zadania konkretnych pytań, które do dnia dzisiejszego są niewyjaśnione. Szanowni państwo, jak można zwalniać dyrektorów poważnych placówek edukacyjnych w Starostwie Powiatowym tydzień przed końcem roku, tydzień przed rozpoczęciem rekrutacji do tych szkół, kiedy ma się np. negatywną opinię kuratorium oświaty w Gdańsku co do zwolnienia tych dyrektorów - zastanawia się poseł Kowalski.
— Dostaliśmy papiery. Mieliśmy mało czasu, z pół godziny, żeby się z nimi zapoznać, ale to wystarczy, żeby dowiedzieć się jaka jest opinia kuratorium oświaty w Gdańsku, czyli miejscu, gdzie dzisiaj rządzi Platforma Obywatelska. Tutaj u was w powiecie też rządzi Platforma Obywatelska. Nawet kurator oświaty wojewódzki mówi, że te zwolnienia były niezgodne z prawem. No to o czym my tutaj mówimy - dodaje poseł Płażyński.
O kwestiach konieczności wyjaśnienia tej sprawy i swoim sprzeciwie odnośnie decyzji zarządu powiatu wejherowskiego mówiła także opozycyjna radna z klubu Wspólny Powiat, Anna Dąbrowicz oraz przewodnicząca komisji międzyzakładowej pracowników oświaty i wychowania NSZZ Solidarność w Wejherowie, Ewa Rocławska.
— Rzeczywiście do tych dokumentacji dołączona jest obligatoryjna, obowiązkowa opinia kuratora oświaty. W tym wypadku w jednym przypadku była to opinia pozytywna, która przychylała się do zwolnienia dyrektora, a w dwóch była negatywna. Jednocześnie wyjaśniam, że jest to opinia, a nie coś obligatoryjnego, obowiązującego dla organu prowadzącego, którym jest Starostwo Powiatowe. Po zbadaniu całości dokumentacji związanej z funkcjonowaniem tychże szkół została podjęta decyzja przez zarząd powiatu o odwołaniu dyrektorów - wyjaśnia Witold Reclaf, wicestarosta powiatu wejherowskiego.
Posłowie zapowiadają, że po zapoznaniu się z dokumentami powrócą ze swoją kontrolą do powiatu wejherowskiego.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.