23.09.2025 15:00 8 TS

Prezes: "Powinien skrócić się czas oczekiwania" pacjentów na SOR w Wejherowie

źródło: Nadmorski24.pl (archiwum)

Między innymi większa liczba gabinetów konsultacyjnych na SOR w Szpitalu Specjalistycznym w Wejherowie może spowodować, że czas oczekiwania pacjentów na lekarską pomoc może się skrócić. W rozmowie z Twoją Telewizją Morską przekonywał o tym prezes zarządu Szpitali Pomorskich, Dariusz Nałęcz, który zwrócił też uwagę na problemy systemowe.

W styczniu 2025 roku na łamach naszego portalu opisywaliśmy sytuację pacjenta, który na wejherowskim Szpitalnym Oddziale Ratunkowym - jak poinformował - czekał 14 godzin. Z komentarzem Szpitali Pomorskich, jak i pacjenta możecie zapoznać się w linku poniżej.

Sytuacja naszego czytelnia nie jest odosobnionym przykładem. W lokalnych i ogólnopolskich mediach można znaleźć więcej artykułów dotyczących długich oczekiwań pacjentów na SOR-ach w Polsce. Jak przekonują władze Szpitali Pomorskich, w których skład wchodzi m.in. wejherowski szpital, być może ta sytuacja poprawi się po remoncie oddziału ratunkowego. Przypomnijmy, że w poniedziałek, 22 września 2025 roku, uroczyście oddano do użytku drugą część wyremontowanego SOR w Wejherowie.

Pacjent trafiający do SORu jest pacjentem oczekującym i bolesnym, który ma oczekiwania. Każdy z nas chce być jak najszybciej przyjętym. Liczba personelu, lekarzy w tej chwili zwiększy się, bo mamy więcej gabinetów konsultacyjnych. Będzie możliwość skrócenia czasu oczekiwania - przekonywał w rozmowie z Twoją Telewizją Morską Dariusz Nałęcz, prezes zarządu Szpitali Pomorskich podczas uroczystości otwarcia nowego obszaru SOR.

Wejherowski Szpitalny Oddział Ratunkowy średnio na dobę przyjmuje nawet 200 pacjentów. Według danych szpitala największa liczba potrzebujących zgłasza się między godzinami 12 - 18. Ale jak wyjaśniają władze Szpitali Pomorskich nie każdy pacjent powinien trafiać na SOR.

To też jest trochę problem systemowy - zauważa Nałęcz. - Lekarze POZ kierują do nas pacjentów. Część pacjentów z tym skierowaniem jest zasadna, ale część nie. Np. pacjenta z bólem kręgosłupa od dwóch tygodni kierują do nas, żebyśmy przeprowadzili całą diagnostykę. To zaburza pracę szpitalnych oddziałów ratunkowych. Niedawne badania pokazały, że tylko 30 proc. pacjentów powinno trafiać do szpitalnych oddziałów ratunkowych. Gdyby tak było, to mielibyśmy około 60 pacjentów na dobę. Wtedy możliwość przyjęcia pacjenta byłaby dużo szybsza. Szpitalne Oddziały Ratunkowe to nie są POZ, w których kumuluje się liczba pacjentów. Tak jak sama nazwa wskazuje SOR jest do pomocy ratunkowej i to jest najważniejsze - tłumaczy prezes zarządu.

W ramach zakończonej inwestycji na wejherowskim SOR wykonano dokumentację projektową, roboty budowlano-montażowe oraz zakupiono wyposażenie medyczne i niemedyczne obszaru związanego z procedurami przyjęcia i wstępnej segregacji Triage (poczekalnia z łazienką dla osób niepełnosprawnych , biuro obsługi pacjenta, dwa gabinety triage) oraz wyodrębniono SOR dla pacjentów pediatrycznych (dwie poczekalnie, łazienki, pokój opieki nad dzieckiem, gabinet segregacji triage, dwa gabinety konsultacyjne, punkt pobrań, dwie sale obserwacyjne z pełnymi węzłami sanitarnymi).

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...