13.08.2025 13:02 1 OR/KPP w Lęborku
Wczorajsze (12 sierpnia) popołudnie w Łebie mogło zakończyć się dramatem. Na parkingu przed jednym z dyskontów przechodzień zauważył 4-letniego chłopca siedzącego w zamkniętym samochodzie z zasuniętymi szybami. Było południe, pełne słońce i wysoka temperatura – warunki, które w kilka minut potrafią zamienić wnętrze auta w piekarnik.
Mężczyzna natychmiast powiadomił kierowniczkę sklepu, która przez głośniki wezwała opiekunów dziecka. Niestety, komunikat nie przyniósł rezultatu. Dopiero po około 20 minutach rodzice pojawili się przy pojeździe. W tym czasie na miejsce zdążyli dotrzeć policjanci – wezwani, gdy pierwsze próby odnalezienia opiekunów zawiodły.
Na szczęście chłopiec był przytomny i komunikatywny, nie wymagał pomocy medycznej. Okazało się, że rodzice – turyści z województwa kujawsko-pomorskiego – zostawili syna w zamkniętym samochodzie, by „szybko zrobić zakupy”. Zakończyło się mandatem w wysokości 500 zł, ale mogło zakończyć się tragedią.
Policja przypomina: nawet lekko uchylone szyby nie chronią przed przegrzaniem wnętrza pojazdu. W upalny dzień temperatura w zamkniętym aucie potrafi w ciągu kilkunastu minut przekroczyć 50°C, prowadząc do udaru cieplnego i zagrażając życiu.
— Widząc dziecko lub zwierzę w zamkniętym, nagrzanym samochodzie, reaguj natychmiast – apelują funkcjonariusze. Jeśli właściciela pojazdu nie ma w pobliżu, należy zadzwonić pod numer alarmowy 112 i stosować się do poleceń dyspozytora. W skrajnych sytuacjach, gdy życie jest zagrożone, wybicie szyby jest prawnie dopuszczalne i nie grozi odpowiedzialnością karną, pod warunkiem, że działanie było adekwatne do zagrożenia — informują policjanci
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.