24.09.2025 11:00 2 TS/Fundacja MARE
Chcą przywrócić dziki charakter ekosystemom. W Zatoce Puckiej trwa projekt rewildingu. - Nie staramy się „zarządzać” przyrodą, lecz tworzyć warunki, w których natura sama odzyskuje swoją dziką moc - podkreśla Olga Sarna, Prezeska Fundacji MARE.
W projekt zaangażowały się Fundacja MARE, Uniwersytet Gdański i firma SALTUS Ubezpieczenia. Polega na wspomaganiu regeneracji rodzimych łąk trawy morskiej Zostera marina w obszarach jej dawnego zasięgu występowania w Zatoce Puckiej.
W Fundacji MARE fascynuje nas koncepcja rewildingu, czyli postępowego podejścia do ochrony przyrody, istniejącego na...
Opublikowany przez Fundacja MARE Środa, 17 września 2025
— Dla Fundacji MARE rewilding jest czymś więcej niż ochroną – to filozofia działania - podkreśla Olga Sarna, Prezeska Fundacji MARE. - Nie staramy się „zarządzać” przyrodą, lecz tworzyć warunki, w których natura sama odzyskuje swoją dziką moc. To zaproszenie do współbycia z morzem, które nie jest obcą przestrzenią, ale wspólnym domem i fundamentem naszego przetrwania. Projekt jest także połączony z działaniami edukacyjnymi mającymi na celu zapoznanie społeczeństwa z roślinnymi mieszkańcami Bałtyku – wierzymy, że aby chcieć coś chronić trzeba to poznać i pokochać. Mam nadzieję, że lepiej rozumiejąc jakie organizmy mieszkają w Bałtyku, będziemy bardziej skorzy, jako społeczeństwo, do wdrażania zachowań i rozwiązań przyjaznych dla morza - w każdej dziedzinie – dodaje.
Jak podkreślają naukowcy jeszcze kilka dekad temu dno Zatoki Puckiej pokrywały połacie łąk podwodnych. Jednak od lat 60-tych XX wieku ten wrażliwy ekosystem znalazł się pod dużą presją na skutek kumulacji wielu niekorzystnych czynników, które spowodowały zmniejszenie obszarów łąk w tym rejonie nawet o ok. 80 proc.
— Zwiększony dopływ substancji odżywczych, zawierających duże ilości związków azotu i fosforu, przyczynił się do wzmożonej eutrofizacji. Skutkowało to zmniejszoną przejrzystością wody, obniżeniem penetracji światła do głębszych warstw wody oraz pogorszeniem warunków tlenowych. Intensywny rozwój infrastruktury brzegowej i turystycznej w obrębie Zatoki Puckiej także negatywnie wpływał na łąki. Ponadto, eksploatacja dna w celu pozyskiwania agaru z glonów morskich, pozyskiwanie urobku w celach refulacyjnych oraz kotwiczenie jednostek wiązało się z fizycznym niszczeniem obszarów łąk – tłumaczy dr Ilona Złoch z wydziału oceanografii i geografii Uniwersytetu Gdańskiego.
Badania podzielono na kilka etapów. Najpierw posadzono zosterę morską w dwóch wyznaczonych miejscach – jednym z nielicznymi roślinami i drugim całkowicie jej pozbawionym. Naukowcy sprawdzają dwie techniki: z użyciem jutowej siatki wzmacniającej dno oraz bez niej. Dzięki temu chcą ocenić, która metoda jest skuteczniejsza. Kolejny etap obejmuje roczne obserwacje warunków życia roślin i zmian w ekosystemie morskim.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.