17.09.2025 09:01 19 OR
We wtorek, 16 września, Centralny Poligon Sił Powietrznych w Ustce stał się miejscem jednych z najważniejszych manewrów Wojska Polskiego w tym roku. Premier Donald Tusk oraz wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz obserwowali przebieg treningu „Jesienny Ogień-25”, będącego częścią zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeń NATO „Żelazny Obrońca” („Iron Defender”).
Ćwiczenia „Żelazny Obrońca” są odpowiedzią państw sojuszu na manewry „Zapad” organizowane przez Rosję i Białoruś. To właśnie po tego rodzaju ćwiczeniach w 2022 roku doszło do rosyjskiej inwazji na Ukrainę. To największe przedsięwzięcie polskiej armii w 2025 roku, w którym uczestniczy ponad 60 tys. żołnierzy.
Scenariusze manewrów przygotowano tak, by maksymalnie odzwierciedlały realne warunki współczesnego pola walki, uwzględniając doświadczenia z wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą.
Na poligonie w Ustce po raz pierwszy w Polsce przeprowadzono strzelania z wykorzystaniem amerykańskiego systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej Patriot. Wykorzystano także pociski HIMARS, a żołnierze testowali zintegrowany system zarządzania walką – rozwiązanie, którego skuteczność sprawdzają obecnie jedynie Polska i Stany Zjednoczone.
Ćwiczenia prowadzone są jednocześnie w kilku lokalizacjach: w Ustce, Ustroniu Morskim, Mińsku Mazowieckim, a także poza poligonami – m.in. w Orzyszu i Dębie. Równolegle manewry odbywają się na Litwie, Łotwie i szwedzkiej Gotlandii, przy udziale sił sojuszniczych.
Podczas wizyty premier Donald Tusk zapowiedział decyzję kluczową dla polskiej Marynarki Wojennej – uruchomienie programu „Orka”, który zakłada pozyskanie nowych okrętów podwodnych.
— Naszym zadaniem jest pełne wsparcie polityczne i zapewnienie, że całe państwo polskie, cały naród polski jest dzisiaj z polskimi żołnierzami, z polskim wojskiem, niezależnie od sytuacji. — podkreślił szef rządu.
Obecnie Marynarka Wojenna dysponuje jedynie jednym okrętem podwodnym – ORP Orzeł.
Ministerstwo Obrony Narodowej zaznacza, że celem ćwiczeń „Żelazny Obrońca” jest nie tylko sprawdzenie zdolności bojowych, ale także demonstracja jedności państw sojuszniczych. W manewrach biorą udział wojska lądowe, siły powietrzne, marynarka, wojska specjalne oraz Wojska Obrony Terytorialnej.
„Żelazny Obrońca” to jasny sygnał – Polska i NATO konsekwentnie zwiększają swoje możliwości obronne, by skutecznie reagować na rosnące zagrożenia w regionie.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.