Fundacja Anny Dymnej uruchomiła ośrodek wytchnieniowy w Lubiatowie

W Lubiatowie oficjalnie otwarto ośrodek wytchnieniowy „Spotkajmy się” – miejsce stworzone z myślą o opiekunach dorosłych osób z niepełnosprawnościami. W nowoczesnych domkach modułowych, zlokalizowanych tuż przy Warsztacie Terapii Zajęciowej, bliscy podopiecznych mogą odpocząć, podczas gdy ich najbliżsi pozostają pod opieką terapeutów.

w poniedziałek (21 lipca) odbyło się uroczyste otwarcie ośrodka wytchnieniowego „Spotkajmy się” w nadmorskim Lubiatowie. W pobliżu siedziby Warsztatu Terapii Zajęciowej w Lubiatowie stanęło pięć całorocznych domków modułowych.

— Stworzyliśmy tę przestrzeń dla rodziców lub prawnych opiekunów dorosłych osób z niepełnosprawnością. Turnusy są bezpłatne, a podopieczni mają zapewnioną opiekę terapeutów. W tym czasie ich bliscy mogą korzystać z czasu wolnego – odetchnąć i zrelaksować się. Anna Dymna świętowała wraz z partnerami, przyjaciółmi, podopiecznymi oraz pracownikami fundacji - informuje Fundacja Anny Dymnej "Mimo Wszystko".

CZYTAJ TEŻ: Nie udało się uratować 45-latka. Walczyli do końca

– Od ponad dwudziestu lat przyglądam się rodzinom osób z niepełnosprawnością intelektualną – zaznacza Anna Dymna. – Robię to ze zdumieniem i podziwem. Niejednokrotnie matki albo ojcowie rezygnują z pracy zawodowej, z własnych marzeń, po prostu z siebie. Robią to, by jak najlepiej zaopiekować się swoimi dziećmi. A kiedy te dzieci mają czterdzieści czy pięćdziesiąt lat, to tacy rodzice zaczynają się bać. Z przerażeniem myślą o tym, co z pociechami stanie się po ich śmierci. Nieraz słyszałam zatrważające wyznania matek, które samotnie wychowywały dorosłe córki albo dorosłych synów z niepełnosprawnością intelektualną: „Chciałabym, żeby moje dziecko umarło przede mną”. Najczęściej tacy rodzice nie przyznają albo wstydzą się przyznać do tego, że w opiece rodzicielskiej opadają z sił. Tymczasem żyją w ciągłej czujności. Przecież osoby z niepełnosprawnością intelektualną, nawet w wieku dojrzałym, nadal reprezentują dziecięcą umysłowość oraz bezradność. Przez całe życie należy więc czuwać nad ich bezpieczeństwem. Stąd w rodzicach takich osób, prócz psychicznego wyczerpania, obecne jest stałe napięcie. Doskonale więc zdaję sobie sprawę, że opieki wymagają nie tylko osoby z niepełnosprawnością intelektualną, ale również ich bliscy. Wiem też, że szum morza, lasu, łagodność natury na każdego ma życiodajny wpływ. Przyroda uzdrawia. Jest najlepszym gabinetem terapeutycznym. Dlatego jestem przekonana, że w naszym ośrodku osoby z niepełnosprawnością intelektualną oraz ich bliscy odnajdą tak bardzo potrzebne im wytchnienie.

Ośrodek usytuowany jest na terenie zajmowanym niegdyś przez jednostkę wojsk rakietowych. W 2005 r. leśny obszar, o pow. 4,1 ha, wydzierżawiony został Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” przez Dyrekcję Lasów Państwowych. Od 2014 r. działa tam nasz całoroczny Warsztat Terapii Zajęciowej, jedyna taka placówka w gminie Choczewo i okolicy.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.