28.10.2025 14:15 1 OR
Wejherowscy policjanci zostali wezwani do kradzieży roweru…która w rzeczywistości w ogóle się nie wydarzyła. Jak się okazało, właściciel jednośladu po prostu zapomniał, gdzie go zostawił.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 27 października około godziny 13:00, przy jednym ze sklepów w Wejherowie. Mężczyzna zgłosił, że ktoś ukradł mu rower, gdy był na zakupach. Policjanci szybko przystąpili do wyjaśniania sprawy i, jak się okazało, nie musieli długo szukać.
Po przejrzeniu nagrania z monitoringu wyszło na jaw, że zgłaszający… sam odjechał swoim rowerem w stronę cmentarza, po czym wrócił pieszo i zawiadomił policję o rzekomej kradzieży.
W trakcie interwencji wyszło na jaw, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu i najprawdopodobniej zapomniał, gdzie pozostawił pojazd. Policjanci szybko odnaleźli zapomniany rower, a jego właściciel, zamiast odnalezionego jednośladu, otrzymał mandat za bezpodstawne wezwanie służb. Za niepotrzebne wezwanie patrolu mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.