01.04.2025 10:05 1 PM/UM Gdynia

Zapłacą ponad 3 mln zł za opiekę nad bezdomnymi zwierzętami

Zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com

Pula środków na domki dla kotów wolno żyjących oraz ich dokarmianie, sterylizacje i kastracje czy pieniądze na wyposażenie i utrzymanie schroniska – blisko 3,1 mln zł miasto wyda na działania związane z opieką nad bezdomnymi zwierzętami.

W tym roku Gdynia przekaże na rzecz bezdomnych zwierząt łącznie 3 miliony 93 tysiące złotych. Plan dotyczący tego, na co konkretnie zostaną w tym roku wykorzystane środki przeznaczone na te cele zaakceptowali w ubiegłym tygodniu swoimi głosami radni Rady Miasta Gdyni.

Uchwalenie miejskiego „programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt” to coroczny obowiązek – każda gmina w Polsce, zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt z dn. 21 sierpnia 1997 roku, określa w ten sposób swój szerszy plan działań. Ten, zgodnie z procedurą, jest również wcześniej opiniowany m.in. przez Powiatowego Lekarza Weterynarii, podlega także ocenie organizacji społecznych, które mogą zgłaszać swoje uwagi – czytamy na stronie urzędu miasta.

To pula, która zabezpiecza funkcjonowanie miejskiego schroniska dla bezdomnych psów i kotów, potrzeby sygnalizowane przez opiekunów kotów wolno żyjących, ewentualną opiekę nad zwierzętami gospodarskimi z terenu Gdyni czy opiekę nad zwierzętami po wypadkach drogowych.

Część z corocznych działań trafia też bezpośrednio do mieszkańców Gdyni – w formie edukacji i informacji, zachęcenia do aktywności w formie wolontariatu na rzecz zwierząt, ale przede wszystkim: umożliwiając kilkuset osobom sterylizację lub kastrację kotów na koszt miasta, co w dłuższej perspektywie pomoże zatrzymać szerzenie bezdomności tych zwierząt – podaje miasto.

2 mln 907 tys. zł trafi do schroniska w Ciapkowie na utrzymanie, prowadzenie i modernizacja schroniska dla bezdomnych zwierząt w Gdyni w tym min. 38,8 tys. zł na zakup karmy dla kotów wolno żyjących.

„Ciapkowo”, czyli miejskie schronisko położone w Redłowie, przy ul. Małokackiej. Obiekt, który od lat na zlecenie miasta prowadzi ogólnopolska organizacja OTOZ Animals, w ostatnich latach przeszedł kilkuetapową modernizację.

Jak wygląda sytuacja w „Ciapkowie”? Według prowadzonych statystyk, większość spośród tych, które trafiają ze statusem zagubionych lub błąkających się, odnajduje właścicieli lub jest adoptowanych przez nowych opiekunów (po przejściu tzw. kwarantanny, która trwa kilkanaście dni). Najlepiej potwierdzają to liczby: pracownicy schroniska w ubiegłym roku zarejestrowali łącznie 1104 nowe zwierzęta, ale na koniec ubiegłego roku przebywało w nim łącznie 477 psów i kotów – podaje miasto.

W ramach porozumień z innymi samorządami z infrastruktury gdyńskiego schroniska korzystają też bezdomne psy i koty z terenu Rumi oraz Redy – gminy z kolei uczestniczą w kosztach utrzymania tego obiektu, w tym roku odpowiednio w kwotach: 240 tys. oraz 184 tys. złotych.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...