11.03.2025 12:00 0 OR
Uroczystości upamiętniające 80. rocznicę uwolnienia uczestników Marszu Śmierci KL Stutthof odbyły się 10 marca na cmentarzu w Nawczu w gminie Łęczyce.
Uroczystość zainaugurowała msza święta w intencji ofiar Marszu Śmierci KL Stutthof w kościele filialnym w Nawczu pod przewodnictwem ks. bp. Pelplińskiego Ryszarda Kasyny.
— Od początku mojej pracy na rzecz samorządu, gmina Łęczyce organizowała uroczystości upamiętniające te wydarzenia. Uczestniczący w nich wówczas więźniowie nieśli ze sobą przesłanie radości z życia, którą często dzielili się m.in. z uczniami szkoły podstawowej. Od wielu lat, w różnoraki sposób czcimy pamięć więźniów — mówił dla Twojej Telewizji Morskiej Piotr Witdbrodt, wójt gminy Łęczyce
Dalsza część uroczystości miała miejsce na cmentarzu w Nawczu, gdzie pod Pomnikiem Pamięci złożono kwiaty i znicze.
— To niezwykle ważne, by w takich wydarzeniach uczestniczyła również młodzież. To zbiorowa pamięć, którą musimy przekazywać następnym pokoleniom. To ona pozwala pielęgnować miłość do ojczyzny, przywiązanie do języka i troskę o to, bo stale troszczyć się o wolność i niepodległość. Podczas kazania ksiądz biskup powiedział, że „wolność jest jak diament”. W dzisiejszych czasach to szczególnie ważne przesłanie — mówił dla Twojej Telewizji Morskiej Emil Rojek, wicewojewoda pomorski
W styczniu 1945 roku, kiedy zbliżające się fronty II wojny światowej zagrażały lokalizacjom niemieckich obozów koncentracyjnych, władze obozu Stutthof podjęły decyzję o ewakuacji więźniów, inicjując jeden z najtragiczniejszych marszów śmierci w historii. Marsz ten, rozpoczęty 25 stycznia, objął niemal 33 tys. więźniów, zarówno z obozu głównego, jak i z podobozów, którzy zostali zmuszeni do wyczerpującej pieszej wędrówki w zimowych warunkach. Trasa marszu wiodła z obozu Stutthof do Lęborka, również przez gminę Łęczyce.
— Gmina Łęczyce jest szczególnie tą historią naznaczona, gdyż na ich terenie zarówno przechodził Marsz Śmierci, jak również znajdowały się tu obozy ewakuacyjne. Pomników upamiętniających te miejsca i wydarzenia stawialiśmy w minionych latach kilka. Należy przyznać, że ta gmina stanowi centrum tych wydarzeń, mających miejsce w 1945 roku — mówił Marcin Owsiński, Kierownik Działu Naukowego Muzeum Stutthof w Sztutowie
„W pierwszych dniach pobytu w Nawczu więźniowie nie otrzymywali żywności ani wody do picia. Niektórzy gasili pragnienie brudnym śniegiem. (…) Żona moja, mieszkająca w okolicy, przynosiła do bramy obozu obiady w kance owijane szalem wełnianym. Wykorzystywali to inni więźniowie i w tym szalu umieszczali na karteczkach swoje nazwiska w celu powiadomienia ich rodzin. (…) Baraki obliczone były najwyżej na 300 osób, a musiały pomieścić 800” wspomina więzień obozu Antoni Mikołajczyk w książce „Marsz Śmierci więźniów KL Stutthof w upamiętnieniach na Ziemi Kaszubskiej” Elżbiety Marii Grot
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.