02.12.2024 15:30 0 OR
Na szwedzkim statku handlowym, który w czwartek, 28 listopada wypłynął z portu z Ustki, wybuchł pożar. Jednostka bez załogi dryfowała w stronę Polski. Obecnie statek jest odholowywany do portu w Szwecji.
Jak relacjonował za pomocą platformy X Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, w czwartek, 28 listopada, o 21.22 JRCC Denmark zwróciło się o pomoc do ratownictwa morskiego o pomoc w ewakuacji marynarzy ze statku Sofia, który płonie w Duńskiej strefie SAR. Postawiono zadanie dla śmigłowca z 44BLMW z Marynarki Wojennej.
— Finalnie załogę z tonącego statku zabrał szwedzki śmigłowiec. Jednostka nie zatonęła, stwarzając zagrożenie dryfuje bez załogi w stronę Polski — informował Sebastian Kluska, dyrektor MSPR
Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR, w niedzielę, 1 grudnia, poinformował, że Sofia znajduje się na kotwicowisku w Gdyni. Nie uzyskała zgody na wejście do któregokolwiek z polskich portów.
— *Nie ma zgody władz administracji morskiej, aby jednostka weszła, a armator dostał informację, że ma ten statek zaholować do Szwecji. Kapitan holownika z kolei uważa, że jednostka w tym stanie nie przepłynie przez Bałtyk – powiedział Kluska.
Statkowi najprawdopodobniej groziło zatonięcie, jednak ze względu na niedopełnienie formalności przez armatora, w tym wystosowania oficjalnego pisma do dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni z prośbą o wejście do portu, statek nie został do nie go wpuszczony.
W niedzielę, 1 grudnia, statek handlowy Sofia wyruszył z kotwicowiska w Gdyni w stronę szwedzkiego portu Landskorona.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.