Na szwedzkim statku handlowym, który w czwartek, 28 listopada wypłynął z portu z Ustki, wybuchł pożar. Jednostka bez załogi dryfuje w stronę Polski.
Jak relacjonuje za pomocą platformy X Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, w czwartek, 28 listopada, o 21.22 JRCC Denmark zwróciło się o pomoc do ratownictwa morskiego o pomoc w ewakuacji marynarzy ze statku Sofia, który płonie w Duńskiej strefie SAR. Postawiono zadanie dla śmigłowca z 44BLMW z Marynarki Wojennej.
No to jeszcze o pracy Morskich Ratowniczych Centrów Koordynacji. Wczoraj o 21.22 JRCC Denmark zwróciło się o pomoc do ratownictwa morskiego o pomoc w ewakuacji marynarzy ze statku Sofia, który płonie w Duńskiej strefie SAR. Postawiono zadanie dla śmigłowca z 44BLMW z @MarWojRP .… pic.twitter.com/fTqpLm2qjU
— Sebastian Kluska (@KluskaSebastian) November 29, 2024
— Finalnie załogę z tonącego statku zabrał śmigłowiec Szwedzki. Jednostka finalnie nie zatonęła stwarzając zagrożenie dryfuje bez załogi w stronę Polski — informuje Sebastian Kluska, dyrektor MSPR
Jak informuje portal Zawsze Pomorze, przy jednostce ma pojawić się asysta złożona m.in. ze statku wysłanego przez armatora z Rostocku. W kierunku dryfującego na Bałtyku niemal 70-metrowego statku handlowego Sofia popłynął holownik ratowniczy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Kapitan Poinc oraz holownik ratowniczy H8. Obie jednostki mają przejąć i zabezpieczyć dryfujący w kierunku Polski statek.