23.01.2024 10:00 60 TS
Do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wpłynęły wnioski o ponowne rozpatrzenie decyzji środowiskowej dla elektrowni jądrowej, która ma powstać w nadmorskiej gminie Choczewo. "Rzeczpospolita" dotarła do listy wnioskujących podmiotów.
„Rzeczpospolita” przekazała, że wnioski o ponowne rozpatrzenie decyzji środowiskowej zostały wniesione do GDOŚ przez: 5 osób fizycznych (ze względu na ochronę prywatności nie podano danych) oraz Stowarzyszenie Obrony Naturalnych Obszarów Nadmorskich Bałtyckie SOS, Polskie Lobby Przemysłowe im. Eugeniusza Kwiatkowskiego, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA oraz reprezentowane przez jedną osobę: Stowarzyszenie Federacja Zielonych w Białymstoku, Stowarzyszenie Zielony Białystok, Stowarzyszenie Innowacyjny Białystok, Stowarzyszenie Innowacyjna Polska, Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych przez Urząd Miasta w Białymstoku, Stowarzyszenie www.i.warszawa.pl, Fundacja Instytut Białowieski oraz Fundacja Towarzystwo Ulepszania Świata.
— Protestujemy przeciwko lokalizacji elektrowni jądrowej na obszarach naturalnie pieknych i cennych przyrodniczo. Pomiędzy Obszarami Chronionymi Krajobrazu i Naturą 2000 ma powstać pierwsza, a raczej druga elektrownia jądrowa w Polsce. Druga, bo pierwsza już była - w Żarnowcu, gdzie do tej pory straszą betonowe zgliszcza atomowego snu polskiego rządu. Koszty takiej inwestycji są kolosalne i my jako mieszkańcy tej okolicy boimy się, że teren, który jest dziewiczy- zostanie na zawsze zdewastowany, zalany betonem i zostawiony odłogiem - tak jak w Żarnowcu - piszą w swoich mediach społecznościowych członkowie stowarzyszenia Bałtyckie SOS.
Przypomnijmy, że w lipcu 2023 roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska dało zielone światło dla budowy jądrówki w gminie Choczewo na Pomorzu. Inwestycja realizowana przez spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe otrzymała tzw. decyzję zasadniczą.
Jak podał PAP według MKiŚ, zmiana lokalizacji oznaczałaby rozpoczęcie od początku całego procesu, w tym badań, które trwały od 2017 r., czyli opóźnienie całej inwestycji nawet o 10 lat. Dlatego też decyzja o lokalizacji elektrowni jądrowej w gminie Choczewo jest ostateczna.
Przypomnijmy, że ostatnie zamieszanie z jądrówkową lokalizacją "Lubiatowo-Kopalino" pojawiło się po słowach wojewody pomorskiej na styczniowym spotkaniu w Chojnicach.
— Ta decyzja środowiskowa dla lokalizacji w Lubiatowie została wydana, ale cały czas rozważamy czy słusznie. Są też różne głosy na temat wybranej technologii. Najbliższe miesiące będą decydujące – poinformowała cytowana przez "Dziennik Bałtycki" Beata Rutkiewicz.
Według aktualnych planów elektrownia jądrowa ma powstać w lokalizacji 'Lubiatowo-Kopalino'. Zgodnie z harmonogramem budowa elektrowni ma rozpocząć się w 2026 roku. Do 2033 roku ma powstać w Polsce pierwszy blok elektrowni jądrowej w oparciu o amerykańską technologię reaktorów AP1000.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.