18.01.2024 12:00 22 TS
W ciągu najbliższych 10 lat aż w 15 proc. lasów Nadleśnictwa Choczewo nie będzie wykonywanych żadnych cięć. - Wiedza o tym co czeka lasy nadleśnictwa sprowokowała dodatkowe działania na rzecz ochrony lasów i zachowania ich walorów turystycznych - poinformował rzecznik choczewskiego nadleśnictwa Rafał Skowronek.
W 2024 rok Nadleśnictwo Choczewo weszło z nowym planem urządzania lasu. Zakłada on kilka ograniczeń:
zmniejszenie pozyskania,
rezygnacja z wszelkich cięć na bagnach i terenach podmokłych,
zwiększenie powierzchni całkowicie wyłączonych z pozyskania.
Ponadto, jak zauważają leśnicy, z dziesięciolecia na dziesięciolecie plan pozyskania drewna i jego wykonanie spadało:
w latach 2004-2013 średnie roczne pozyskanie wyniosło 84 326 m sześc.
w latach 2014-2023 średnie roczne pozyskanie wyniosło 82 900 m sześc.
w latach 2024-2033 średnie roczne pozyskanie wyniesie 74 000 m sześc.
— Dzięki temu udało się pozostawić na najbliższe 10 lat aż 15 proc. lasów nadleśnictwa, w których nie będzie wykonywanych żadnych cięć - poinformował rzecznik choczewskiego nadleśnictwa Rafał Skowronek. - Wobec powyższych informacji trudno nam się zgodzić ze stwierdzeniami, że nie obchodzą nas nasze lasy. Jesteśmy częścią społeczeństwa nie tylko jako leśnicy, ale i ludzie którzy tu mieszkają.
Ponadto choczewskie nadleśnictwo zauważa, że w poprzednim dziesięcioleciu pozyskali o 1/10 mniej drewna niż zakładał to plan.
— Wszystkie powierzchnie zostały na nowo obsadzone a co ważne, kilkukrotnie zwiększyliśmy powierzchnie lasów, które odnowione zostały poprzez naturalny obsiew drzew - podkreśla rzecznik.
Przypomnijmy, że w pierwszej połowie stycznia 2024 roku ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała o ograniczeniu wycinki lasów w 10 lokalizacjach. Decyzja szefowej resortu dotyczy: Bieszczad, Puszczy Boreckiej, Puszczy Świętokrzyskiej, Puszczy Augustowskiej, Puszczy Knyszyńskiej, Puszczy Karpackiej, Puszczy Rominckiej, Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, a także okolicy Iwonicz-Zdroju i Wrocławia.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.