Bliskość, radość i ostatnie chwile szczęścia - piknik rodzinny w hospicjum

„Zależy nam, aby ten niełatwy czas - choroby, był wypełniony bliskością, radością i ostatnimi chwilami szczęścia”. W Puckim Hospicjum odbył się pierwszy artystyczny piknik rodzinny.

W miniony weekend w Puckim Hospicjum odbył się pierwszy artystyczny piknik rodzinny. Był on okazją do spotkania się oraz integracji podopiecznych, ich bliskich, wolontariuszy oraz pracowników.

— Zależy nam, aby ten niełatwy czas - choroby, był wypełniony bliskością, radością i ostatnimi chwilami szczęścia. Wolontariat Artystyczny przygotował krótkie przedstawienie pt. "Pan Hilary", które było zaczątkiem rozmowy. Sobotnie przedpołudnie upłynęło w miłej, rodzinnej atmosferze – czytamy na stronie Puckiego Hospicjum.

Hospicjum planuje kolejne tego typu spotkania.

Czytaj również: Film o ks. Kaczkowskim we wrześniu w kinach

Przypomnijmy, że w placówce ma powstać Ogród Marzeń. Na dużej i otwartej przestrzeni ma powstać m.in. palenisko ogrodowe, altany, domek ogrodowy i dla motyli, rzeka z kamieniami czy mini szklarnia do ziół. Trwa zbiórka na ten cel – więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule.

Twórcą i prezesem Puckiego Hospicjum był ksiądz Jan Kaczkowski, który poświęcił swoje życie służbie Bogu oraz osobom chorym i umierającym. Doktor nauk teologicznych, bioetyk, osobowość oraz autorytet. Dla wielu nauczyciel, który inteligentnie i z humorem uczył jak rozmawiać o rzeczach ostatecznych.

Puckie Hospicjum to miejsce, które daje ukojenie pacjentom oraz wsparcie ich najbliższym.