„A jeśli z nas, ktoś legnie wśród szaleńczych jazd, czerwieńszy będzie kwadrat, nasz lotniczy znak…” - to słowa z Marszu Polskiego Lotnictwa. Tradycyjnie trzecia niedziela marca to dla lotników morskich dzień refleksji i zadumy. W tym dniu wspominają i oddają hołd wszystkim, którzy zginęli służąc w lotnictwie Marynarki Wojennej RP.
W niedzielę (20 marca) o godzinie 9:30 w Kościele Garnizonowym przy ul. Śmidowicza w Gdyni-Oksywiu, odprawiona zostanie, w tej intencji, msza święta. Przed nabożeństwem, o godzinie 9:00, delegacje Dowództwa Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, 43. i 44. Bazy Lotnictwa Morskiego, oraz stowarzyszeń byłych żołnierzy zawodowych, złożą kwiaty pod pamiątkowym obeliskiem, poświęconym tragicznie zmarłym lotnikom morskim oraz na grobach zmarłych żołnierzy pochowanych na Cmentarzu Marynarki Wojennej.
— Tego dnia przywołamy w pamięci wszystkich lotników Morskiego Dywizjonu Lotniczego i lotników 304. Dywizjonu Bombowego im. Księcia Józefa Poniatowskiego "Ziemi Śląskiej", którzy ponieśli śmierć służąc ojczyźnie i broniąc Jej. Wspomnimy lotników z Siemirowic: z 30. pułku lotniczego MW i wszystkich wywodzących się z niego jednostek oraz lotników 15. eskadry rozpoznawczej. Myślą wrócimy do poległych śmiercią lotnika z 34. pułku lotnictwa myśliwskiego i 18. eskadry z Babich Dołów, a także tragicznie zmarłych lotników z 28. eskadry ratowniczej i 40. eskadry ZOP i ratownictwa z Darłowa. Uczcimy pamięć lotników morskich poległych w trakcie służby w jednostkach BLMW – czytamy na stronie Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Przypomnijmy, że 12 marca 1997 roku, 25 lat temu, w trakcie prowadzonej akcji ratowniczej, katastrofie uległ śmigłowiec ratownictwa morskiego W-3RM Anakonda nr 0512 z 1 dywizjonu lotniczego w Gdyni-Babich Dołach. Maszyna, lecąc w nocy, w trudnych warunkach atmosferycznych, z pomocą do chorego, znajdującego się na kutrze rybackim, uderzyła o powierzchnię wody Zatoki Puckiej, około 4 kilometry od Mierzei Helskiej. W katastrofie śmierć ponieśli dowódca załogi, drugi pilot, technik pokładowy oraz ratownik pokładowy.
Z kolei w ostatnim dniu marca 2009 roku katastrofie uległ samolot An-28 Bryza-2RF nr 1007 z 28. eskadry lotniczej MW z Gdyni-Babich Dołów. Do katastrofy doszło w trakcie lotu szkoleniowego, w którym ćwiczono m.in. podejście do lądowania awaryjnego z wyłączonym jednym silnikiem. Samolot uległ rozbiciu na terenie lotniska Babie Doły. W wypadku zginęła cała załoga, czyli cztery osoby: pilot szkolony, dowódca załogi, technik pokładowy oraz oficer kontrolujący.