Wracamy do starej metody nauczania. W liceach uczniowie po pierwszym roku będą mogli wybrać specjalizację.
Kolejny rok w liceach będzie wyglądał zupełnie inaczej. Reforma dotyczy sposobu nauczenia i przygotowania do matury. Przez pierwsze 10 miesięcy uczniowie będą uzupełniali wiedzę, zdobytą w gimnazjum. W kolejnych latach zamiast ogólnych przedmiotów, wybiorą bloki tematyczne.
Lekcje będą realizowane na poziomie rozszerzonym. W ten sposób przyszli studenci nie będą musieli dokształcać się zaraz po przyjęciu na wymarzony kierunek.
Jednakże uczniowie, którzy preferują historię, nie będą zwolnieni z fizyki czy chemii. Wszystkie lekcje będą się odbywać, ale w systemie blokowym. Pozytywne rezultaty takiej metody nauczania da tylko ścisła współpraca nauczycieli.
Istnieje obawa, że na reformie stracą nauczyciele. Mniejsza ilość godzin oznaczać może tylko jedno – zwolnienia. Dyrektorzy szkół zamierzają jednak dokładnie przeanalizować zmiany i znaleźć sposób na uniknięcie redukcji etatów.