23.04.2021 13:00 1 WH/TTM
Wiosna to czas, kiedy do Europy powracają… bociany. Po spędzonej zimie w Afryce przylatują także na Kaszuby Północne. W Orlu swoje gniazdo ma para tych ptaków, która już niedługo doczeka się młodych.
Bocian – dostojny i duży ptak, którego nie da się z nikim pomylić. A to dzięki charakterystycznym długim czerwonym nogom i dziobowi. Istnieje powiedzenie, że to właśnie on przynosi dzieci. Według innych przesądów krążący nad domem bocian zwiastuje narodziny dziecka. Tak było w Orlu - pani Iza, która mieszka tuż obok gniazda, doczekała się dwóch synów i córki. Zwierzęcy sąsiedzi przynoszą wiele frajdy.
— Czasami zrzucają nam pstrągi, żaby i inne niezbyt miłe niespodzianki. Dla dzieci to jest ogromna radość. Co roku czekają aż przylecą, później wyczekujemy młodych i słuchamy odgłosów – mówi Izabela Buczyńska w rozmowie z Twoją Telewizją Morską.
Gniazdo bocianów w Orlu to nie lada atrakcja, a mieszkańcy są już przyzwyczajeni do widoku tych wyjątkowych ptaków. W kwietniu obserwują, czy powróciły do swojego gniazda. Uważa się, że bocian to znak przyjścia wiosny – wtedy przyroda budzi się do życia.
— Pierwszy zawsze przylatuje samiec, trzy dni po nim samica. Od lat mamy te wspaniałe ptaki. Same sobie tutaj radzą. Są łąki oraz jest blisko jezioro, więc mają dobre warunki – tłumaczy Wojciech Lipiński, mieszkaniec Orla.
A już za kilka tygodni bociania rodzina powiększy się o młodych potomków.
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.