11.12.2019 09:30 0 Mat. pras./mike
W środę (11 grudnia) ruszają zapisy na przyszłoroczną edycję biegowego Grand Prix Gdyni. Cykl czterech imprez zyska w nowym sezonie odświeżoną formułę, a jego ambasadorami zostali wybitni polscy sportowcy – Karolina Nadolska i Henryk Szost.
Grand Prix Gdyni 2020 składać się będzie z czterech dobrze już znanych biegów:
– Bieg Urodzinowy – 16 lutego 2020 r.;
– Bieg Europejski – 10 maja 2020 r.;
– Bieg Świętojański (nocny) – 27 czerwca 2020 r.;
– Bieg Niepodległości – 8 listopada 2020 r.
Na biegaczy czeka jednak wiele nowości. Najważniejsze z nich wymieniono poniżej.
Kolekcjonerski medal, a w zasadzie pięć medali łączących się w jedną całość – cztery medale z poszczególnych biegów „wpinane” będą za pomocą magnesów do piątego elementu, który otrzyma każdy, kto wykupi karnet na wszystkie cztery biegi.
Wspólne trasy wszystkich biegów – ze startem i metą na Skwerze Kościuszki. Takie rozwiązanie ma pozwolić biegaczom na zmierzenie progresu w trakcie całego sezonu.
Jednolita formuła każdej z imprez – biegi na dwóch dystansach (5/10 km), atestowane trasy, marsz nordic walking, biegi dziecięce;
Klasyfikacja generalna (każdy bieg) i dodatkowe klasyfkacje wiekowe i branżowe, nagradzane na koniec cyklu (decyduje suma trzech najlepszych czasów).
Organizacja uroczystej gali wieńczącej sezon w Gdynia Arenie.
Dwa samochody do wygrania dla najlepszych zawodników elity sportowej w całym cyklu – do rywalizacji będą zapraszani czołowi polscy biegacze długodystansowi.
Dedykowana Grand Prix Gdyni strona internetowa i kanały w mediach społecznościowych.
Program lojalnościowy dla uczestników cyklu.
Akcja charytatywna wspierająca lokalny klub lekkoatletyczny WKS Flota Gdynia.
Usługi dodatkowe dla zawodników – m.in. grawerowanie medalu, finisher photos, dostawa pakietu startowego do domu, rekomendowane hotele, inne.
Jak mówi Michał Drelich, dyrektor zarządzający agencji Sport Evolution, która od nowego sezonu zajmie się kompleksowo organizacją Grand Prix Gdyni, zamierzeniem organizatorów jest, by gdyńska impreza stała się wydarzeniem wielowymiarowym, nie tylko skierowanych do regularnych biegaczy, ale też mocno angażującym lokalną społeczność.
– Chcemy, aby Grand Prix Gdyni stało się wydarzeniem wielowymiarowym, skierowanym nie tylko do regularnych biegacze, ale też mocno angażującym lokalną społeczność. Cel na sezon 2020 to 20 tysięcy uczestników. Liczymy jednak, że w kolejnych latach ta liczba będzie rosła i Grand Prix Gdyni stanie się wiodącym cyklem imprez biegowych w kraju – dodaje.
Mat. pras.
Zapisy do Gran Prix Gdyni 2020 ruszą już 11 grudnia 2019 roku na platformie SlotMarket.pl. Cena pakietu startowego na każdy z biegów wynosić będzie 50 zł (45 zł z Kartą Mieszkańca). Karnet na cztery biegi będzie kosztował 200 zł (180 zł z Kartą Mieszkańca), ale będzie obejmował dodatkowo piąty element do kolekcjonerskiego medalu.
– Nagradzamy regularne bieganie w ramach Grand Prix Gdyni. Poza kolekcjonerskim medalem, przygotowaliśmy także program lojalnościowy, w ramach którego zawodnicy zbierać będą punkty, które następnie będzie można wymienić na nagrody: oficjalne gadżety oraz sprzęt sportowy od naszego partnera technicznego. Punkty będą przyznawane za udział w każdym biegu, ale można też otrzymać bonusy: za zakup karnetu oraz wysokie miejsca w klasyfikacji generalnej i wiekowych – zapowiada Michał Drelich.
Mat. pras.
Celem Grand Prix Gdyni będzie też wsparcie WKS Flota Gdynia – dobrowolną wpłatę będzie można wykonać już w trakcie rejestracji online – oraz polskich biegaczy długodystansowych. Z tym ostatnim celem, związany jest udział w projekcie Karoliny Nadolskiej i Henryka Szosta – rekordzistów Polski odpowiednio na 10 km i na dystansie maratońskim.
– Dostępność klubów ze środkami finansowymi, które mogą wspierać zawodników jest ograniczona i zaledwie kilka klubów w Polsce może sobie pozwolić na wysłanie zawodników na obozy sportowe, czy zapewnienie zaplecza w postaci fizjoterapeutów i opieki medycznej – komentuje Henryk Szost. – Bardzo cieszy mnie ta inicjatywa. Wierzę, że uda się odwrócić niekorzystny trend, którego efektem niejednokrotnie była rezygnacja zawodnika z kariery. Liczę na to, że zbudujemy solidny fundament, dzięki któremu zawodnicy będą mogli skupić się wyłącznie na swoim rozwoju i już niedługo znajdziemy następców moich czy Karoliny Nadolskiej – dodaje.
Mat. pras.
Więcej informacji można znaleźć pod tym linkiem.