28.12.2015 10:32 0 Redakcja / mat. prasowe
Od 1 stycznia 2016 roku lekarze będą mogli wystawiać elektroniczne zwolnienia lekarskie. Terapeuci oraz ZUS twierdzą, że są do tego przygotowani. Przez najbliższe dwa lata będzie jednak obowiązywał okres przejściowy i to pacjent zdecyduje, czy chce otrzymać papierowy druk, czy do pracodawcy ma trafić elektroniczne zwolnienie.
Zdaniem specjalistów, elektroniczna forma zwolnień ma co najmniej kilka zalet, a wśród nich: wypisanie e-ZLA zajmuje mniej czasu, niż papierowej wersji; zwolnienie elektroniczne trafia bezpośrednio do zakładu pracy, nie trzeba go tam dostarczać; ponadto nie trzeba pamiętać o ustawowych terminach, ani wewnętrznych regulaminach. Są jednak pewne wymogi. Pracodawcy muszą założyć specjalny profil, który pozwoli im na sprawdzenie długości oraz przyczyn zwolnienia.
System e-zwolnień ma wyeliminować wiele niebezpieczeństw i przyczynić się do usprawnienia sposobu dokumentowania nieobecności. Ułatwi też kontrolę zwolnień lekarskich
Zwolnienia elektroniczne będą obligatoryjne dopiero od 1 stycznia 2018. Do tego czasu to pacjent będzie decydował, czy chce otrzymać zwolnienie lekarskie na papierowym formularzu (ZUS ZLA) czy w formie elektronicznej (e-ZLA). Lekarz będzie mógł wystawić elektroniczne zwolnienie tylko wtedy, gdy firma pacjenta będzie miała założony profil na platformie e-PUAP.