Piękne figury, mięśnie, talie osy, bicepsy, długie nogi, postawa sportowca, proste plecy. To wiele rzeczy o jakich marzy niejeden chłopak czy dziewczyna. Niestety, szkolne plecaki niszczą nam zdrowie.
Wiele osób mówi, że tornister szkolny nie powinien ważyć więcej niż 10 % wagi jego nosiciela. Lekarze biją na alarm, bo coraz więcej uczniów ma problemy z kręgosłupem i stawami. Niby to książki są takie ciężkie. Wbrew pozorom są, bo waga podręczników do gimnazjum razem z zeszytami np. do drugiej klasy wynosi około 6/7 kilogramów. Przy wadze np. 50 kilogramów i posturze szczupłej dziewczyny plecy obciążone są niewiarygodnie. Ale książki to jeszcze nic w porównaniu do tego, co można znaleźć w przeciętnej szkolnej torbie dziewczyny!
A można w niej znaleźć, np. kosmetyczkę, wyposażoną w 100%, czyli jest w niej: tusz do rzęs, cienie do powiek, kredki do oczu w różnych odcieniach, szczotkę do włosów, puder, podkład, bazę sylikonową, pędzle, lakier do włosów i wiele innych. Niby taki tusz do rzęs waży niewiele, ale kiedy dołoży się jedno do drugiego, to kilogram się uzbiera. W takim plecaku można znaleźć jeszcze: niepotrzebne książki, piórniki, litry picia, stare jedzenie itp.
Natomiast u chłopaka znajdzie się większość jego książek do szkoły, bo poprzez jego zaniedbanie (np. brak planu lekcji bądź brak czasu na porządne spakowanie się do szkoły) wkłada on do niego dużo więcej książek niż jest mu potrzebne.
Ale zwróćmy uwagę na posturę chłopców i porównajmy ją z posturą dziewcząt. Panowie z reguły mają silniejsze nogi, ręce i klatki piersiowe, czyli jednocześnie kręgosłup i stawy. Zastanówmy się nad tym problemem, bo czy potrzebna nam jest ta cała kosmetyczka i zestaw książek?
Szkoła to nie pokaz mody, ale miejsce naszej nauki. Niestety, nie każdy dorósł do tego, żeby to zrozumieć.
Można wziąć do szkoły tusz, szczotkę i prostownicę do włosów, nikt nie broni, ale po co reszta rzeczy?!
Wkładając rzeczy do naszego plecaka, pomyślmy o naszym zdrowiu i samopoczuciu, a nie o szkole jako „wybiegu na pokazie mody”.
Lżejszy plecak to lepsze samopoczucie, lepsze samopoczucie to lepsza, większa koncentracja, która pomaga nam się uczyć, a myślę, że wielu osobom zależy na dobrych ocenach bądź poprawieniu swoich jak dotąd nie najlepszych lub niezadowalających wyników! Jeżeli dzisiaj zadbamy o własne zdrowie, w przyszłości będziemy mieć z nim mniej problemów, zaoszczędzimy pieniądze, które wydalibyśmy na lekarza, i będziemy mogli wydać nasze przyszłe zarobki na coś innego!
Dlatego oszczędzajmy i dbajmy o nasze kręgosłupy!
