07.04.2011 15:28 0
Dwudziestu dyrektorów i... Pani Danuta Pioch, nauczycielka oraz autorka podręczników do nauki języka kaszubskiego. Głównym celem spotkania było przekonanie wejherowskich placówek, iż warto uczyć mowy kaszubskiej.
Czy w wejherowskich placówkach dzieci i młodzież będzie uczyć się języka kaszubskiego? Na to pytanie szukano wczoraj odpowiedzi podczas spotkania dryrektorów szkół z Wejherowa z Panią Danutą Pioch. Póki co na dwadzieścia szkół, zaczynając od podstawówek, kończąc na średnich- nauka języka kaszubskiego jest możliwa jedynie w LO nr 1.
Było bardzo duże zapotrzebowanie uczniów, takich zapaleńców do uczenia się języka kaszubskiego, w związku z tym w tym roku zdecydowaliśmy się na powstanie takie kółka – mówi dyrektor LO nr 1, Bożena Conradi. W przyszłości myślimy o tym, by przekształcić te zajęcia w dodatkowe, tak, by przedmiot mógłby być wliczany do średniej- dodaje.
Najistotniejsze jest to, żeby dyrektorzy szkół byli przychylnie nastawieni do wprowadzenia kaszubskiego. To jendak nie wszystko. O zgodę nalezy zapytać rodziców oraz uczniów.
Jesteśmy na Kaszubach i powinniśmy dbać o swoje korzenie- mówi Danuta Pioch, autorka podręczników do nauki języka kaszubskiego. Jak się okazało: Chęci są, nauczycieli regionalistów nie brakuje, szkoły mogą zyskać dodatkowe profity, a uczniowie wyższą średnią ocen. Droga do złożenia wniosku jest bardzo prosta (www. Kaszubi.pl). Czasu z kolei nie wiele- bo tylko do końca miesiąca. Zanim więc dowiemy się ile osób w narodowym spisie powszechnym powiedziało jo- szybciej- bo we wrześniu okaże się czy Wejherowo kaszubszczyzną stoi.
