Około 110 mężczyzn i 10 kobiet znajduje sobie zajęcie, dwa razy w miesiącu uczestnicząc w Turniejach Puckiej Ligi Baśki, organizowanych na terenie Gminy Puck w województwie pomorskim.
Marciniak Zbigniew i Radtke Henryk to trzon organizatorów Turniejów Amatorskiej Ligi Kaszubskiej gry karcianej zwanej "Baśką", jakie od kilku lat organizowane są w świetlicach wiejskich, świetlicach przy OSP, restauracjach i innych miejscach przyjmujących tak dużą, bo ponad 120 osobową grupę Kaszubów. Powiem Wam, moi drodzy internauci, czegoś podobnego przed moim pierwszym kontaktem z tymi ludźmi jeszcze nie przeżyłem. Wyobraźcie sobie świetlicę wiejską wypełniona po brzegi dorosłymi ludźmi. Dwadzieścia osiem, albo i trzydzieści stolików po cztery osoby, wszyscy grają w karty, skupieni, uśmiechnięci, zadowoleni nawet wtedy, gdy karta „nie idzie”, nikt na sali nie pali papierosów, nie kłóci się, nie gestykuluje, nie dochodzi do żadnych spięć czy fizycznego przekonywania do swoich racji.
Zawsze wyobrażałem sobie, że gdzie trzech Polaków tam cztery zdania, a tu? Sędzia zawodów zapraszany jest do rozstrzygnięcia niedomówień raz na pięć turniejów. Ludzie witają się każdy z każdym, bo praktycznie prawie wszyscy znają się już po imieniu. Podczas każdego turnieju nawiązują się nowe znajomości, przyjaźnie. Ludzie tak po prostu ze sobą rozmawiają. Nie ma tu polityki, nie ma biznesu, nie ma kłótni o „miedzę”. Są wśród Nich członkowie Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości, są członkowie czy sympatycy SLD czy PSL, są Ci popierający inne ugrupowania, są wierzący i wierzący inaczej, są rolnicy, robotnicy , dyrektorzy i prezesi, są nauczyciele i bezrobotni jednak nikomu nikt i nic nie przeszkadza w tym co kochają robić - spędzać czas w towarzystwie kulturalnych osób.