W rozegranym w niedzielę 3 czerwca meczu 8. kolejki TopIigi drużyna Seahawks Gdynia pokonała Dom-Bud Kraków Tigers 51:16. Dzięki 7 zwycięstwu w sezonie gdynianie umocnili się na pozycji lidera tabeli Topligi. Tygrysy zajmują ostatnie miejsce z jedną wygraną.
Początek meczu niespodziewanie należał do skazywanych na klęskę krakowian. Zarówno atak, jak i obrona Tygrysów spisywały się bardzo dobrze pokazując agresywny i skuteczny futbol. Pierwsze punkty goście, którzy w drodze do Gdyni mieli do pokonania ponad 620 kilometrów, zdobyli po podaniu Thada Gaebeleina. Ten zawodnik zwykle gra na pozycji skrzydłowego, jednak w niedzielnym starciu z Jastrzębiami zamienił się rolami z Filipem Mościckim. Po udanej próbie za dwa punkty Tygrysy sensacyjnie prowadziły 8:0.
Niedługo później gospodarze odpowiedzieli, pierwszą z trzech tego dnia, akcją punktową duetu Kyle McMahon – Josh LeDuc. Trener gdynian Maciej Cetnerowski zaordynował próbę podwyższenia za dwa. Udany bieg wykonał LeDuc i w połowie pierwszej kwarty był remis 8:8.
Jeszcze przed końcem pierwszej części gdy krakowianie ponownie zaskoczyli gdynian, gdy serię ofensywną wykończył biegiem Michael Marcinkowski. Chwilę później ten sam gracz skutecznie podwyższył za dwa punkty.
Od tego momentu przewagę zdobyli przebudzeni Seahawks, którzy w drugiej kwarcie zdobyli trzy przyłożenia. Punktowali skrzydłowi Marcin Bluma i Josh LeDuc. Tuż przed przerwą 16-jardowy bieg premiowany 6 oczkami wykonał rozgrywający gospodarzy i po 24 minutach efektywnego czasu gry gospodarze prowadzili 30:16.
Dwa przyłożenia Sebastiana Krzysztofka i jeszcze jedno duetu McMahon – LeDuc, w ostatniej kwarcie, przypieczętowały 7 triumf w sezonie jednego z najpoważniejszych faworytów do tytułu mistrzowskiego.
Dzięki zwycięstwu Seahawks nadal mają komplet zwycięstw w historii starć z Tigers. Jastrzębie wygrały wszystkie dotychczasowe pięć spotkań z rywalem z Krakowa.
Byliśmy na początku zupełnie zdekoncentrowali. Krakowianie pokazali kawał dobrego futbolu. Na szczęście udało nam się opanować sytuację i wygraliśmy ostatecznie wysoko. Cieszę się, że mogli zagrać dzisiaj zmiennicy, ale na pewno nie możemy sobie pozwolić na tego typu mentalne błędy jakie popełniliśmy na początku mecz - skomentował Maciej Cetnerowski.
Pierwszy raz od dłuższego czasu mieliśmy dużą frajdę z gry. Widać było strach w oczach Seahawks po naszych dwóch przyłożeniach. Tak wąskim składem z jakim pojawiliśmy się w Gdyni nie można jednak wygrać meczu z tak klasową drużyną jak Jastrzębie - powiedział Filip Mościcki, skrzydłowy Dom-Bud Kraków Tigers.
W defensywie Seahawks świetnie zagrał zawodnik drugiej linii Tomasz Biały, który wieloktornie powalał rywali z piłką. Kilka razy przewrócił quarterbacka Tigers przed linią wznowienia akcji. Atak Jastrzębi bazował głównie na akcjach podaniowych Kyle’a McMahona do Josha LeDuca i biegach Sebastiana Krzysztofka.
Wśród Tygrysów najjaśniejszą postacią w ataku było Michael Marcinkowski. Obroną rządzili Maciej Ginalski i Michał Bury.
Kolejny mecz ligowy Seahawks rozegrają 9 czerwca, gdy w szlagierze przedostatniej rundy sezonu zasadniczego podejmą Devils Wrocław. Dzień później, 10 czerwca Tigers zagrają na własnym boisku z AZS Silesia Rebels.
Seahawks Gdynia - Dom-Bud Kraków Tigers 51:16 (8:16, 22:0, 21:0, 0:0)
I kwarta
0:8 przyłożenie Filipa Mościckiego po 37-jardowej akcji po podaniu Thada Gaebeleina (podwyższenie za dwa punkty Michael Marcinkowski) 8:8 przyłożenie Josha LeDuca po 13-jardowej akcji po podaniu Kyle’a McMahona (podwyższenie za dwa punkty Josh LeDuc) 8:16 przyłożenie Marcina Marcinkowskiego po 4-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Michael Marcinkowski)
II kwarta
14:16 przyłożenie Marcina Blumy po 25-jardowej akcji po podaniu Kyle’a McMahona 22:16 przyłożenie Josha LeDuca po 30-jardowej akcji po podaniu Kyle’a McMahona (podwyższenie za dwa punkty Kyle McMahon) 30:16 przyłożenie Kyle'a McMahona po 16 jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Josh LeDuc po podaniu Kyle’a McMahona)
III kwarta
37:16 przyłożenie Sebastiana Krzysztofka po 18-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Jakub Fabich) 44:16 przyłożenie przyłożenie Sebastiana Krzysztofka po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Jakub Fabich) 51:16 przyłożenie Josha LeDuca po 39-jardowej akcji po podaniu Kyle’a McMahona (podwyższenie za jeden punkt Jakub Fabich)