Koszykarzy Andrzeja Adamka dzieli 40 minut gry od złotych medali, bowiem Asseco Prokom potrzebuje tylko jednego zwycięstwa aby zdobyć mistrzostwo kraju!
Sytuacja aktualnych Mistrzów Polski wydaje się być komfortowa, lecz w sporcie nie można przeceniać takich okoliczności - Trefl Sopot w Hali Sportowo-Widowiskowej \"Gdynia\" nie będzie miał nic do stracenia, a ewentualna wygrana podopiecznych Karlisa Muznieksa, sprawiłaby, że stanęliby oni w poniedziałek przed szansą wyrównania stanu rywalizacji do 3:3 w swojej hali.
Do żadnego z tych zajść nie mogą dopuścić gdynianie, którzy mają cel kilkumiesięcznych wysiłków na wyciągnięcie ręki, a atutów wśród graczy Adamka przecież nie brakuje. Trener ma o przeszło 30% szerszy skład od swojego vis a vis z Sopotu (w proporcjach 12:8 zawodników), a wśród nich przeważają wysocy (A. Łapeta - 217 cm wzrostu, D. Motiejunas - 213), silni (A. Hrycaniuk, P. Szczotka) i szybcy zawodnicy (P. Zamojski, J. Blassingame). Posiada również przewagę psychiczną nad rywalami, z którymi gdynianie wygrali dwanaście z trzynastu dotychczasowych potyczek.
Na korzyść żółto-niebieskich nie od dziś działa również ośmioletnie doświadczenie w Eurolidze, czy praktyka w lidze VTB. Asseco Prokom jest również hegemonem nad Wisłą - od ośmiu lat nieprzerwanie kończy rozgrywki ze złotym pucharem, choć do sześciu mistrzowskich tytułów, z lat 2004-2009, prawa uzurpują sobie zarówno gdynianie, jak i sopocianie.
APG ma jeszcze jeden atut - ostoję w postaci hali. Odkąd drużyna występuje w HSW \"Gdynia\" w lidze polskiej, a więc od 23 października 2009 roku (uroczyste otwarcie miało miejsce w pojedynku z... Treflem Sopot, a wypadło na korzyść gospodarzy w stosunku 84:78, przegrało tylko pięć spośród pięćdziesięciu jeden pojedynków! Passa trzynastu kolejnych wygranych miała natomiast początek 23 maja zeszłego roku, kiedy w siódmym meczu finału miejscowi pokonali 76:71 Turów Zgorzelec. W bieżących rozgrywkach ani w drugiej fazie sezonu zasadniczego (tzw. \"szóstkach\"), ani na przestrzeni całych playoff drużyna nie zaznała goryczy porażki przed własnymi kibicami.
Starcie, które może decydować o mistrzostwie Polski w Tauron Basket Lidze rozpocznie się w sobotę 2 maja o godz. 20:00. Bezpośrednia transmisja na kanale TVP Sport.