17.12.2025 10:00 1 TS
W "czarny czwartek" 17 grudnia 1970 roku w rejonie stacji kolejowej Gdynia-Stocznia zginęło dwóch mieszkańców Wejherowa. Był to najkrwawszy dzień robotniczego powstania na Wybrzeżu przeciwko komunistom. 17 grudnia 2025 roku obchodzimy 55. rocznicę tamtych wydarzeń.
Przypomnijmy, że 14 grudnia 1970 roku w Stoczni Gdańskiej wybuchł strajk wywołany ogłoszonymi podwyżkami na artykuły pierwszej potrzeby, zwłaszcza na żywność. Pokłosiem tego była fala strajków i manifestacji ulicznych. Objęły one większość Wybrzeża i przybrały charakter powstania robotniczego, które zostało krwawo stłumione przez władze komunistyczne.
Najkrwawszym dniem powstania robotniczego na Wybrzeżu był 17 grudnia 1970 roku, określony mianem 'czarny czwartek'. Do manifestujących strzelano z ziemi i powietrza, a zatrzymanych brutalnie bito. Rano, na przystanku Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia Stocznia, oddziały Milicji Obywatelskiej i wojska ostrzelały tłum pracowników Stoczni im. Komuny Paryskiej. W wyniku masakry śmierć poniosło wówczas kilkanaście osób idących do pracy.
W Gdyni zginęło też m.in. dwóch wejherowian. Jednym z nich był Zbyszek Nastały. Jak możemy przeczytać w "Bedekerze Wejherowskim" mieszkał przy ul. Sobieskiego 310.
— 17 grudnia 1970 roku, jak zwykle pojechał do szkoły kolejką elektryczną odchodzącą z Wejherowa o siódmej z minutami [...] - pisze autorka Regina Osowicka. - [...] Przy Pomoście było piekło: strzelanina, krzyki, huk petard. Kiedy - porażony tym widokiem - przesiadał się do drugiej kolejki, został trafiony. Z góry. Kula trafiła go w głowę.
Drugim wejherowianinem był Marian Wójcik, który miał wtedy 33 lata. Mieszkał wówczas przy ul. Kopernika. Pracował jako malarz w Stoczni im. Komuny Paryskiej.
— Kule dosięgły go, kiedy wysiadał z kolejki elektrycznej. Był w ciężkim stanie [...] - czytamy w "Bedekerze Wejherowskim".
Obaj mężczyźni zostali pochowani na cmentarzu Śmiechowskim w Wejherowie.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.