Antoni Szczyt, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego nie żyje. Utonął wypoczywając w RPA.
Wieść o śmierci szefa PORD została oficjalnie potwierdzona przez Beatę Brzywczy, konsula RP w Republice Południowej Afryki.
W ubiegłym tygodniu Antoni Szczyt wybrał się na urlop do RPA. W poniedziałek popłynął na wycieczkę łodzią po zatoce Mossel na południu kraju. Podczas wyprawy łódź wywróciła się i Antoni Szczyt wpadł do wody. Natychmiast udzielono mu pierwszej pomocy, ale mimo to zmarł.
Antoni Szczyt został mianowany szefem Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego po ujawnieniu afery korupcyjnej w PORD. Wcześciej sprawował funkcję dyrektora Departamentu Infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Stanowiska szefa PORD miał pełnić tymczasowo, ale ostatecznie pozostał na stałe.
Jedną z jego największych zasług dla poprawy jakości komunikacji są znakomitej jakości ścieżki rowerowe w Gdańsku.