25.11.2025 15:30 19 OR
fot. Magdalena Adamowicz/facebook
Sąd Apelacyjny w Gdańsku poinformował, że Stefan Wilmont nie będzie już mógł wnieść kasacji do Sądu Najwyższego. Termin na złożenie skargi minął, a wniosek o jego przywrócenie uznano za bezskuteczny.
Przypomnijmy: 13 stycznia 2019 roku podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku doszło do ataku na prezydenta Pawła Adamowicza. Samorządowiec został ugodzony nożem na scenie i zmarł dzień później w szpitalu. Sprawcę zatrzymano na miejscu.
Po przeprowadzeniu badań psychiatrycznych oraz procesie sądowym Stefan Wilmont został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności. W styczniu 2024 r. Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji.
Według ustaleń Radia Gdańsk, ewentualna kasacja mogła otworzyć drogę do ponownego rozpoznania sprawy, ponieważ w składzie orzekającym znajdowała się tzw. neosędzia – podobnie jak w głośnej sprawie z Poznania, gdzie wyrok uchylono. Jednak w przypadku Wilmonta nie doszło do formalnego złożenia kasacji w terminie.
Obrońca z urzędu wystąpił co prawda o uzasadnienie wyroku, ale później skazany zmienił pełnomocnika, który tego wniosku nie ponowił. Jak wyjaśniła Anna Kanabaj-Michniewicz z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, kasację złożono już po upływie terminu, a przewodniczący wydziału karnego odmówił jej przyjęcia.
Oznacza to definitywne zakończenie sądowego etapu sprawy zabójstwa prezydenta Gdańska. Stefan Wilmont, obecnie 32-letni, będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie dopiero po odbyciu 40 lat kary.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.
