15.11.2025 13:04 18 PM
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód zdecydował o przedłużeniu aresztu dla Patryka M., ps. Wielki Bu, pochodzącego z Gdańska zawodnika znanego z walk MMA, podejrzanego o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Sprawa ponownie budzi zainteresowanie opinii publicznej, ponieważ postać Wielkiego Bu była wcześniej przedmiotem politycznych kontrowersji w kampanii prezydenckiej, gdy krytykowano Karola Nawrockiego za kontakty z nim.
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód przedłużył tymczasowy areszt Patryka M., znanego jako Wielki Bu, do 4 lutego 2026 roku. Decyzję uzasadniono obawą ucieczki podejrzanego, możliwością matactwa oraz surowością grożącej mu kary. Obrońcy podkreślali, że ich klient mógłby odpowiadać z wolnej stopy, deklarując poręczenie majątkowe w wysokości 500 tys. zł, jednak sąd uznał, że nie gwarantuje ono prawidłowego toku postępowania. Patryk M. pochodzi z Gdańska i jest znany z występów na galach MMA.
Prokuratura Krajowa postawiła mu pięć zarzutów dotyczących udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, działającej m.in. na Pomorzu, w Niderlandach i Hiszpanii. Według ustaleń śledczych grupa zajmowała się obrotem znacznymi ilościami narkotyków, w tym marihuany, kokainy, amfetaminy i mefedronu. Patryk M. miał uczestniczyć w obrocie 17 kg marihuany i 2 kg amfetaminy, co – jak wskazuje prokuratura – stanowiło dla niego stałe źródło dochodu. Kolejne zarzuty obejmują kradzież Audi Q7, przerobienie numerów VIN oraz oszustwo przy sprzedaży samochodu.
Podczas przesłuchania w Prokuraturze Krajowej podejrzany odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do winy. Do Polski trafił 6 listopada, przekazany przez stronę niemiecką na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, po zatrzymaniu we wrześniu na lotnisku w Hamburgu. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek poinformował o przedstawieniu zarzutów w mediach społecznościowych, podkreślając znaczenie współpracy międzynarodowej w zatrzymaniu podejrzanego.
Postać Patryka M. po raz pierwszy trafiła do szerokiej debaty publicznej podczas kampanii prezydenckiej, kiedy krytykowano Karola Nawrockiego, ówczesnego prezesa IPN, za zdjęcia i kontakty z Wielkim Bu. Fotografie opublikowane w sieci przedstawiały obu mężczyzn m.in. w Biurze Edukacji Narodowej IPN i w kawiarni. Opozycja wykorzystywała te zdjęcia w kampanii, określając Wielkiego Bu jako związanego ze „środowiskami przestępczymi”. Nawrocki tłumaczył wówczas, że znał go sprzed lat z sali bokserskiej, a kontakty miały charakter wyłącznie sportowy i nie miał wiedzy o jego życiu pozasportowym.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.