29.10.2025 12:00 0 OR/Zakład Utylizacyjny Gdańsk
Gdy dni stają się coraz krótsze, a za oknami snuje się mgła, w Zakładzie Utylizacyjnym w Gdańsku znów budzą się…Widma Odpadów. To już druga odsłona halloweenowej kampanii edukacyjnej, która w lekko mrocznym tonie przypomina, że niewłaściwie posegregowane odpady potrafią naprawdę nawiedzić nasze środowisko – dosłownie i w przenośni.
Celem kampanii jest pokazanie, że każdy gest ma znaczenie. Każdy z nas, codziennie wyrzucając odpady, podejmuje drobną decyzję, która może pomóc naturze – albo jej zaszkodzić. Niewłaściwe sortowanie sprawia, że surowce nie wracają do obiegu, a „widma” naszych błędów długo krążą po świecie, nie dając środowisku spokoju.
Wampir energetyczny w śmietniku

fot. Zakład Utylizacyjny w Gdańsku
Nie wrzucaj go do przydomowego śmietnika – oddaj do specjalnego pojemnika lub do jednej z gdańskich Sortowni!
Ten potwór udaje niewinny drobiazg – mały, błyszczący, zużyty paluszek. Ale to właśnie wampiry energetyczne, czyli baterie, potrafią wyrządzić prawdziwe szkody. Gdy trafią do przydomowego kosza, podczas transportu lub wyładunku w sortowni mogą ulec uszkodzeniu i stać się źródłem pożaru, który rozprzestrzenia się błyskawicznie. Wystarczy jedna uszkodzona bateria, by doszło do iskrzenia, zapłonu i ognia.
To nie fikcja – takie sytuacje naprawdę się zdarzają. Każdy pożar stanowi poważne wyzwanie i zagrożenie dla tych, którzy codziennie czuwają nad bezpieczeństwem procesu przetwarzania odpadów. Dlatego nie pozwól, by Twój „energetyczny wampir” żerował w śmietniku!
Z pozoru papier, a jednak potwór!

fot. Zakład Utylizacyjny w Gdańsku
Z daleka wygląda niewinnie – lekki, cienki, niepozorny. Ale nie daj się zwieść! Ten mały świstek to prawdziwy recyklingowy potwór. „Paragon grozy” tylko udaje papier – w rzeczywistości kryje w sobie chemiczną tajemnicę, która potrafi zrujnować nawet najlepiej posegregowaną makulaturę.
Drukowany na papierze termicznym, pokrytym warstwą substancji chemicznych, paragon nie nadaje się do recyklingu. Gdy trafi do niebieskiego pojemnika, może zanieczyścić całą partię papieru, uniemożliwiając jej ponowne przetworzenie.
Nie daj się więc zwieść jego niewinnemu wyglądowi! Każdy paragon, choć wygląda jak papier, jest odpadem zmieszanym. Wyrzucony do makulatury, staje się groźnym intruzem, który sabotuje proces recyklingu i psuje starania tych, którzy segregują prawidłowo.
Dlatego pamiętaj: paragon to nie papier. Jego miejsce jest w czarnym pojemniku – razem z odpadami zmieszanymi. Niech Twój paragon nie dołączy do grona „widm”, które nawiedzają sortownie i straszą recyklerów!
Zgubił drogę do niebieskiego królestwa!

fot. Zakład Utylizacyjny w Gdańsku
Karton wrzucony do odpadów resztkowych szybko ulega zabrudzeniu i traci na jakości – wystarczy kontakt z resztkami jedzenia, tłuszczem czy wilgocią. Choć jeszcze przed chwilą był czysty, suchy i gotowy, by dostać drugie życie, teraz staje się odpadem o niższej wartości.
Dlatego tak ważne jest, by czysty papier i kartony zawsze trafiały do niebieskiego pojemnika. Wtedy mogą zostać ponownie przetworzone i odrodzić się jako nowe opakowania, zeszyty czy torby papierowe. To prosty gest, który naprawdę ma znaczenie – dla środowiska, dla recyklingu i dla naszej wspólnej przyszłości.
Niech Twój karton nie zniknie w mroku zmieszanych odpadów. Pomóż mu odnaleźć drogę do niebieskiego królestwa i daj mu drugą szansę – niech żyje dalej, zamiast straszyć wśród resztek!
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.