27.10.2025 13:23 0 Materiał Partnera Materiał partnera
Pamiętam swoje pierwsze wejście na kort — trzymałem w ręku rakietę, piłkę i kompletowałem jakiś tajemniczy „zestaw do squasha”, bo myślałem: „Ok, skoro wszyscy coś mają, to ja też”. I powiem wprost: trochę czasu minęło, zanim zrozumiałem, co w tym zestawie naprawdę istotne. W tym tekście chcę Ci pomóc — żebyś od początku miał lepszy start niż ja, i to z mniejszym zamieszaniem.
Dla początkujących graczy kluczowe jest, żeby sprzęt nie przeszkadzał — używać czegoś, co działa, a nie czegoś, co powoduje frustrację. Znasz to: złe uderzenie, rakieta za ciężka, balans dziwny… Po kilku minutach myślisz tylko „dlaczego mi tak idzie”. Dobry zestaw do squasha pomoże Ci skupić się na grze, a nie na narzędziach.
Zestaw do squasha zazwyczaj oznacza: rakieta (często 2-pack, czyli dwie rakiety — fajne, gdy zaczynasz z kumplem albo zmieniasz rakietę co jakiś czas), piłka, często pokrowiec lub inne akcesoria. Zresztą, sam zobacz — wiele marek, jak Karakal czy Oliver, ma właśnie takie opcje.
Waga rakiety – im lżejsza, tym łatwiej operować, zwłaszcza jeśli dopiero uczysz się techniki.
Materiał i konstrukcja – kompozyt grafitowy, aluminium – różnice są. Dla początkujących często wystarczy coś solidnego, choć nie supertopowego.
Wyważenie rakiety – jeśli jest na rączkę („head light”), to łatwiej kontrolować ruch, co bywa pomocne.
Wielkość główki – większa główka daje trochę większą strefę trafienia, co może być plusem, gdy technika niepewna.
Akcesoria w zestawie – czasem otrzymujesz piłkę gratis, pokrowiec, dodatkową rakietę — to fajna wartość dodana.
Cena vs jakość – nie musisz od razu brać najdroższego modelu; lepiej mieć coś, co pasuje i będziesz chętniej używał.
Tak — konkretnie. Nie tylko teoria. Oto dwa zestawy, które moim zdaniem dla początkującego gracza mają sens.
W skład zestawu wchodzą dwie rakiety kompozytowe Karakal Razor 170 (jedna czarna-czerwona, druga czarna) oraz gratisowa piłeczka.
Parametry: waga ramy 170 g, główka 490 cm², materiał kompozyt, wyważenie na rączkę.
Dlaczego polecam: to świetna opcja, jeśli grasz ze znajomym albo chcesz mieć zapasową rakietę. Kompozyt to już poważniejszy sprzęt niż najtańsze aluminium — ale nadal w rozsądnym budżecie.
W praktyce: trzymając ją, czuć, że rakieta nie jest superlekka (jak modele dla zawodowców), ale dobrze zbalansowana — nie męczy nadgarstka, co jest ważne, gdy dopiero uczysz się techniki. Tak sobie myślę: kilka pierwszych gier i nie bolało tak bardzo.
Minusy? Jeżeli po miesiącu stwierdzisz, że grasz już dużo i intensywnie, może pojawić się potrzeba zmiany na coś lżejszego albo bardziej reaktywnego.
Zestaw zawiera dwie rakiety wykonane z aluminium, o główce 480 cm² i wadze około 190 gramów.
Dlaczego dla początkujących może być świetny: aluminium to bardziej budżetowy materiał — mniej „wybacza” niż kompozyt, ale kosztuje znacznie mniej. Jeśli grasz okazjonalnie i nie chcesz dużej inwestycji — może być „to coś”.
W praktyce: rakieta jest trochę cięższa, więc poczujesz to w ręce, ale może to być nawet plus — masz wrażenie, że „mocniej uderzasz” (choć technika może kuleć). Ważne, by skupić się na poprawnej formie, a nie sile na siłę.
Warto przyjąć: jeśli wybierzesz ten zestaw, być może szybciej poczujesz potrzebę zmiany, gdy gra stanie się częstsza — ale to normalne. Nie trzeba od razu wychodzić poza budżet.
Jeżeli grasz raz w tygodniu i nie masz wielkiego doświadczenia — wybierz coś prostego, co nie wymaga supertechniki.
Jeśli masz w planie rozwijać się, brać lekcje, grać dwa-trzy razy w tygodniu — warto trochę zainwestować w zestaw, który będzie Cię wspierał.
Sprawdź, czy zestaw zawiera dwie rakiety lub przynajmniej możliwość dokupienia drugiej — łatwo pójść w solo i potem żałować, że nie masz zapasowej.
Nie ignoruj akcesoriów: dobra piłka (dla początkujących najlepiej miękka lub standardowa), wygodna owijka i pokrowiec.
Pomyśl też o butach i okularach ochronnych — bo zestaw rakieta + piłka to dopiero początek.
Kupowanie rakiety „dla zawodowców” w promocyjnej cenie — może być super, ale często okazuje się zbyt wymagająca.
Ignorowanie drugiej rakiety — jeśli grasz z kimś lub w grupie, jedna to za mało.
Brak uwagi na balans i materiał — skupiasz się na kolorze i promocji, a potem ręka boli.
Myślenie, że najtańszy zestaw wystarczy na lata — może wystarczy, ale równie dobrze możesz szybko „wyrosnąć” z tego sprzętu.
Kiedy zaczynałem, miałem zestaw budżetowy — aluminium rakieta, zwykła piłka. Super, było fajnie. Ale już po kilku miesiącach, gdy zacząłem grać częściej, zauważyłem, że sprzęt mnie ogranicza. Przeszedłem na coś lepszego — różnica była wyczuwalna. I powiem Ci: nie żałuję. Ale gdybym wtedy wiedział to, co wiem teraz — wybrałbym coś pośredniego, żeby nie zmieniać tak szybko. Dlatego właśnie zestawy jak te powyżej to sensowny start.
P: Czy muszę mieć dwie rakiety w zestawie?
Nie musisz — ale to bardzo wygodne. Jeżeli grasz solo, jedna rakieta wystarczy. Ale druga może się przydać przy grze ze znajomym lub gdy jedna się uszkodzi.
P: Czy aluminium to zły materiał dla początkującego?
Nie, wcale. Aluminium jest tańsze i może być dobrym wyborem, ale trzeba być świadomym, że jest cięższe i mniej elastyczne niż kompozyt.
P: Czy zestaw do squasha musi mieć piłki i pokrowiec?
Nie musi, ale fajnie, jeśli ma. To wygoda i oszczędność.
P: Jak często trzeba zmieniać rakietę lub piłkę?
Rakietę – gdy zauważysz uszkodzenia lub spadek komfortu. Piłkę – gdy traci odbicie i gra staje się „martwa”.
P: Czy zestaw dla początkującego może posłużyć przez lata?
Tak, może. Ale z czasem możesz chcieć coś bardziej dopasowanego do swojego stylu gry.
Zestaw do squasha – dobrze dobrany – to naprawdę fajny start do gry. Nie musisz kupować najdroższego sprzętu. Wystarczy, że wybierzesz coś sensownego, co nie będzie Cię ograniczać, a pozwoli czerpać radość z każdego zagrania.
Zestawy jak Karakal Razor 2-Pack czy Oliver FN 105 2-Pack to konkretne propozycje, które warto rozważyć.
No i co — gotowy na grę? Wiesz, o czym mówię?
Powodzenia na korcie — i pamiętaj: najważniejsze, żeby po prostu mieć frajdę. Jak już wejdziesz w tę grę, rakieta sama zacznie Cię wołać. ?