17-latek w centrum Sopotu prowadził traktor. Jak okazało się, właściciel pojazdu nie był w stanie usiąść za kierownicę.
Traktorem z przyczepą zainteresowali się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, bo ten - jak przekazał mł. asp. Radosław Jaśkiewicz, oficer prasowy sopockiej policji - "poruszał się ulicami miasta w niebezpiecznych i niezgodnych z prawem okolicznościach".
— W trakcie kontroli okazało się, że pojazdem kierował 17-letni chłopak, który nie posiadał wymaganych uprawnień. W kabinie ciągnika znajdował się również jego właściciel – właściwy kierowca – będący pod wpływem alkoholu. To właśnie on nakłonił nastolatka do prowadzenia pojazdu w jego zastępstwie i udostępnił mu pojazd. W środku przebywał także dodatkowy pasażer, choć konstrukcja kabiny przewidywała możliwość przewozu jedynie dwóch osób, w tym kierowcy - informuje Jaśkiewicz.
Wobec 17-latka sporządzono wniosek o ukaranie przez sąd.
— Natomiast dorosły mężczyzna musi liczyć się z konsekwencjami za swoje nieodpowiedzialne zachowanie i narażenie innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo poprzez udostępnienie pojazdu - przekazuje oficer prasowy sopockiej policji.
Jazda została wstrzymana do czasu przybycia osoby, która mogła legalnie i bezpiecznie kontynuować podróż tym pojazdem.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.
