Nad wieloma pomorskimi kąpieliskami nadal powiewają czerwone flagi. Powodem są wysokie fale i prądy wsteczne.
Silny wiatr nie daje dziś (17 sierpnia) możliwości komfortowego wypoczynku nad Bałtykiem. Wiele popularnych plaż zostało zamkniętych z uwagi na wysokie fale, silne prądy wsteczne oraz groźne warunki, które stwarzają poważne ryzyko utonięcia.
W niedzielę, 17 sierpnia, organizatorzy zamknęli ponad 20 kąpielisk morskich. Do wody nie wejdziemy dziś m.in. w Przewłoce, Dębinie, Rowach, Lubiatowie, Białogórze, Dębkach, Karwieńskich Błotach Drugich, Jastrzębiej Górze, Gdańsku (Sobieszewo, Orle i Świbno), Mikoszewie, Jantarze, Stegnie, Sztutowie, Kątach Rybackich i Krynicy Morskiej (Korczaka).
Powodem wydania zakazów są silne prądy wsteczne i duże fale. Widoczność pod powierzchnią bywa myląca, a prądy „odciągające” od brzegu są trudne do przewidzenia i wyjątkowo zdradliwe. Prądy wsteczne to niezwykle groźne zjawisko występujące w morzu. Powstają, gdy cofająca się ku pełnemu morzu fala tworzy wąski, silny nurt „odciągający” wodę od brzegu. Potrafi on porwać kąpiącego się, nawet jeśli ten stoi na płytkiej wodzie. To właśnie przez prądy wsteczne wiele osób tonie mimo dobrych umiejętności pływackich. Ratownicy radzą, aby nie próbować płynąć wprost pod prąd do brzegu, lecz w bok — równolegle do linii plaży — aż do momentu, gdy nurt osłabnie.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.