02.07.2025 12:26 0 Materiał Partnera Materiał partnera
„Jak co roku w Chałupach, gdy zaczyna się upał…” - ten przebój nuciła niegdyś cała Polska. Dziś nie rozbrzmiewa z wszystkich odbiorników radiowych, ale Chałupy nadal chętnie witają turystów z Polski i nie tylko. Tam na pewno nie będziesz się nudzić!
O Chałupach słyszał chyba każdy. Tę niedużą i raczej kameralną miejscowość rozsławił przed laty Zbigniew Wodecki, śpiewając swój słynny szlagier. Muzyk został doceniony przez miejscową ludność – gdy tylko wysiądziemy z pociągu, przywita nas mural z wizerunkiem artysty.
Same Chałupy znajdują się w połowie Mierzei Helskiej. Z jednej strony mają bezpośredni dostęp do morza, z drugiej – do Zatoki Gdańskiej. Takie usytuowanie jest bardzo atrakcyjne pod względem turystycznym – jeśli nad otwartym morzem za bardzo wieje, zawsze można uciec nad Zatokę Gdańską i odwrotnie.
Zatoka Gdańska to doskonałe miejsce do uprawiania sportów wodnych wymagających deski. Stąd nie powinno dziwić, że jak grzyby po deszczu wyrosły w Chałupach szkoły surfingu i kitesurfingu. Od strony zatoki znajdziemy ich kilka, zarówno dla początkujących, jak i bardziej zaawansowanych surferów.
Nawet jeśli ktoś za rybami nie przepada, nad morzem po prostu trzeba ich spróbować. W Chałupach będzie ku temu kilka okazji. Są tu liczne smażalnie, serwujące świeże ryby, obowiązkowo z frytkami i zimnym piwem.
Ten, kto ma ochotę samodzielnie przyrządzić ryby, może udać się do przystani rybackiej w Chałupach i kupić je bezpośrednio od powracających z połowów rybaków. Przy okazji można obejrzeć stare drewniane łodzie.
A jeśli ktoś za rybami nie przepada, zawsze może iść na pizzę, do jednej z restauracji serwujących tradycyjne dania lub do lodziarni na pyszny deser. W większości miejsc można zapłacić kartą. Jeśli jednak zabraknie gotówki, nie trzeba się martwić, w Chałupach – mniej więcej w połowie wsi – znajduje się bankomat.
Z tym może być problem, bo chociaż Chałupy są starą osadą, zabytków tu jak na lekarstwo. W poszukiwaniu większych zabytkowych atrakcji raczej trzeba udać się do Trójmiasta. W samych Chałupach natomiast warto odwiedzić neoklasyczny kościół św. Anny.
Co prawda nie odbywa się w Chałupach, ale blisko i jest tak atrakcyjny, że warto o nim wiedzieć.
Marsz Śledzia wyrusza co roku z cyplu w Rewie i idzie (chwilami płynie) Mierzeją Rewską do pobliskiej Kuźnicy (z Chałup można do niej dość piechotą). 12 kilometrów marszu po dość płytkim w tym miejscu, ale jednak dnie morza, to atrakcja, która co roku przyciąga tłumy. Warto się spieszyć z zapisami, bo liczba miejsc jest ograniczona.
Przede wszystkim dobry humor, garderobę i wszelakie przybory higieniczne. Wszystko inne będzie czekało na miejscu. Jest tu dużo hoteli i pensjonatów, w których znajduje się podstawowe wyposażenie, także słynne na całą Europę polskie parawany.
Trzeba się też przygotować na to, że pogoda nad morzem bywa zmienna, a wieczory nie zawsze są ciepłe. Oprócz kostiumu kąpielowego, zestawu t-shirtów i krótkich spodenek warto mieć coś cieplejszego, na przykład bluzę Hoodie marki ZIMNO. Stylowy krój z kieszenią zamykaną na suwak wszytą w rękaw, wyraźne logo, modne kolory i przede wszystkim doskonałe zabezpieczenie termiczne to jej główne atuty.
Marka ZIMNO zadba o to, by nad morzem nigdy nie było Ci zimno ;-)