17.06.2025 13:04 6 PM
Od kilku dni nad polskim wybrzeżem dochodzi do poważnych zakłóceń systemu GPS, które paraliżują pracę operatorów dronów i budzą coraz większy niepokój. Urządzenia tracą kontrolę w trakcie lotu, odlatują z dużą prędkością w nieznanym kierunku lub spadają do morza. Najwięcej incydentów odnotowano w Gdyni, Sopocie, Juracie, Helu i Władysławowie.
Jak informowaliśmy już w niedzielę (15 czerwca) kilkanaście dronów znajdujących się nad Kuźnicą, Juratą, Helem i Władysławowem niespodziewanie odleciało z prędkością przekraczającą 120 km/h. Ta informacja pochodziła od fotografów z profilu @b_a_l_t_y_k na Instagramie.
Po publikacji artykułu do naszej redakcji zaczęli zgłaszać się Czytelnicy, którzy również zauważyli niepokojące zjawiska związane z działaniem systemu GPS nad polskim wybrzeżem. Ich relacje potwierdzają, że problem ma szerszy zasięg i nie jest incydentalny.
— *We Władysławowie auto pokazało, że jestem w Rosji - napisał Czytelnik.
— Wszedłem na nawigację, będąc w Gdańsku... z ciekawości, pokazało mi, że jestem w obwodzie Królewieckim - czytamy w jednym z komentarzy.
— Wczoraj podczas rejestracji zegarkiem wycieczki rowerowej też "byłem" 300km od brzegu na Bałtyku. Wykasowałem bo myślałem że zegarek wariuje a tu się okazuje że to "COŚ INNEGO".
Choć przyczyna zakłóceń nie została oficjalnie potwierdzona, eksperci wskazują na możliwe działania rosyjskich systemów walki elektronicznej, które mogą zagłuszać sygnał GPS w regionie Morza Bałtyckiego. Inna hipoteza wiąże problemy z trwającymi międzynarodowymi ćwiczeniami wojskowymi NATO Baltops 2025.
Niepokojące sygnały płyną także z innych krajów. Fińskie służby graniczne poinformowały, że w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2025 roku odnotowano aż 84 przypadki zakłóceń GPS na Morzu Bałtyckim – ponad trzykrotnie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Najwięcej z nich miało miejsce we wschodniej części Zatoki Fińskiej, w pobliżu granicy z Rosją.
Fińska Agencja Transportu i Komunikacji wydała ostrzeżenie, w którym apeluje do marynarzy i pilotów o korzystanie z tradycyjnych metod nawigacji, takich jak mapy papierowe i kompas, przypominając, że systemy elektroniczne mogą zawieść.
W związku z sytuacją, również w polskich mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się ostrzeżenia skierowane do operatorów dronów.
Zakłócenia mogą mieć także wpływ na bezpieczeństwo jednostek pływających i lotnictwa cywilnego. Eksperci przypominają, że w warunkach zakłóceń satelitarnych każda załoga powinna być przygotowana na przejście na metody analogowe.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.