Zakończyła się akcja ratownicza w Szpitalu w Wejherowie. Na terenie obiektu nie znaleziono żadnych ładunków wybuchowych. (AKTUALIZACJA 14.10)
Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Wejherowie około godziny 11.00 otrzymało zgłoszenie o bombie podłożonej w szpitalu. Na miejscu są służby ratunkowe, Pogotowie Gazowe, Policja i Straż Pożarna. W pierwszej kolejności ewakuowani są pacjenci umówieni dzisiaj na planowe zabiegi, które z powodu alarmu zostały odwołane.
Około 14.00 służby ratownicze zakończyły czynności ewakuacyjne. Pacjenci mogą już wrócić do swoich sal. Pirotechnicy sprawdzili cały budynek, jednak bomby nie znaleziono. Miała się ona znajdować piątym piętrze. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie ustalenia autora SMS-a. Zostanie on obciążony kosztem akcji (około 20 tys. złotych).
Przez trzy godziny w wejherowskim szpitalu nie odbyły się żadne zabiegi. Część pacjentów i personelu musiała opuścić budynek. Do szpitala nikogo nie wpuszczano. Drogi dojazdowe były zamknięte.
