31.01.2025 13:00 5 TS
Od kilku tygodni pasażerowie podróżujący na trasie Gdynia – Wejherowo borykają się z problemem przepełnionych pociągów. Wszystko przez zmianę rozkładu jazdy, w wyniku której jeden z kursów został skrócony do Rumi. - Kilka razy w roku na kolei, więc także i u nas, odbywa się korekta rozkładu jazdy pociągów - tłumaczy rzecznik prasowy SKM Trójmiasto, Marcin Józefowicz.
Do naszej redakcji napisała czytelniczka, że na trasie pociągów SKM Gdańsk Śródmieście - Wejherowo zniknął jeden kurs do Wejherowa (pociąg odjeżdżający z Gdyni o godz. 14.28). A to - jej zdaniem - powoduje, że m.in. niektóre pociągi są przepełnione.
— Został on skrócony do Rumi, przez co przerwa między pociągami do Wejherowa wynosi w tym czasie pół godziny - zauważa nasza czytelniczka [dane do wiadomości redakcji]. - Dodatkowo, po tej pół godzinie pociąg jedzie do Lęborka. Od tygodni pociąg do Lęborka jest przepełniony pasażerami ponad miarę. Jestem z Gościcina, więc wracając z pracy z Gdyni jestem skazana na ten przepełniony pociąg. Zdarzało mi się jechać o tej porze w przeciwnym kierunku i pociągi były puste. Tak samo jak wcześniejszy pociąg do Rumi. Ilekroć nim jadę, jest mnóstwo miejsc siedzących. A do pociągu do Lęborka trudno się wcisnąć i trudno się przecisnąć do wyjścia. Rozumiem, że SKM jest uzależnione od pociągów dalekobieżnych, ale skoro przed ostatnią zmianą rozkładu jazdy nie było tego problemu, to może jednak da się coś z tym zrobić, szczególnie, że jest to pora, o której młodzież kończy zajęcia w szkołach i na uczelniach, a sporo ludzi kończy pracę - twierdzi.
Skontaktowaliśmy się z SKM Trójmiasto. Rzecznik prasowy spółki, Marcin Józefowicz tłumaczy, że kilka razy w roku na kolei, więc także i w SKM, odbywa się korekta rozkładu jazdy pociągów. Zazwyczaj jest ona związana z licznymi remontami i pracami na linii PKP SKM (m.in. modernizacje peronów, zabudowy rozjazdów, czy przewieszania sieci trakcyjnej na nowe bramownice).
— Jednak pod koniec każdego roku w życie wchodzi nowy roczny rozkład jazdy pociągów. Tak też było tym razem. Dokładnie 15 grudnia 2024r. W PKP SKM zmiany na szczęście były niewielkie - pociągów jest tyle samo co wcześniej, o kilka minut zmieniły się tylko godziny odjazdów niektórych z nich. Żaden pociąg nie został więc skrócony ani odwołany - tylko przesunięty - wyjaśnia rzecznik.
Józefowicz tłumaczy także, że przy konstrukcji rocznych rozkładów pociągu dalekobieżne mają większy priorytet niż pociągi aglomeracyjne.
— To oznacza, że „duzi przewoźnicy” mają pierwszeństwo przejazdu przed „mniejszymi”. Albo inaczej, pociągi dalekobieżne muszą zostać przepuszczone przez te jeżdżące lokalnie - podkreśla. - Czasami uda się porozumieć z innym przewoźnikiem i poprawić rozkład jazdy naszego pociągu. Niestety czasami się to nie udaje, ponieważ pociągi na dłuższej relacji, kursują przez większy obszar, więcej niż jedną dyrekcję, często po liniach jednotorowych lub takich, na których prowadzone są remonty. Wtedy po prostu trzeba ustąpić.
I tak - jak tłumaczą w SKM jest w przypadku, wymienionym przez czytelnika.
— W nowym rozkładzie jazdy doszło do przesunięcia pociągu do Lęborka, który teraz musi kursować +10 minut na całej trasie (pierwotnie odjazd z Gdańska o godzinie 14.00, obecnie o 14.10). Powodem takiego przesunięcia jest brak przepustowości linii 202 na odc. Rumia - Lębork, bo realizowany jest w tym czasie przejazd pociągu PKP IC nr 18115 rel. Łódź Kaliska – Kołobrzeg, który w obecnym rozkładzie jazdy, niestety kursuje wcześniej, niż w poprzednim - wyjaśnia rzecznik prasowy.
SKM Trójmiasto zaznacza, że nie ma na to wpływu, a za zaistniałe niedogodności pozostaje im tylko przeprosić.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.