Niemal trzydzieści lat temu, gdy powstawała elektrownia w Żarnowcu, ilość mieszkańców Redy wzrosła niemal dwukrotnie.
Mało kto spodziewał się wtedy, że kilkanaście lat później, miasto o statusie noclegowni powtórzy ten sukces i pomału zacznie stawać się alternatywą dla Gdyni.
Tę sytuację wykorzystał współodpowiedzialny za zmianę wizerunku Redy deweloper, który w porozumieniu z ratuszem, chętnie inwestuje w rozwój miasta. Współpraca kwitnie a jej owocem jest przypływ ponad trzech tysięcy nowych mieszkańców.