W niedzielę zakończyły się trzydniowe obrady aptekarzy. Podczas spotkania wybrano Naczelną Radę Aptekarską wraz z prezesem, którym pozostał Grzegorz Kucharzewski. Zmieniono także sposób przeprowadzania protestu. Apteki nie będą już zamykane codziennie między godziną 13 a 14. Od dziś farmaceuci będą z większą uwagą niż dotychczas sprawdzać recepty, a jeżeli dopatrzą się błędu nie będą one realizowane.
Środowisko aptekarskie odnosi się przede wszystkim do przepisu w nowelizacji ustawy o lekach refundowanych, który mówi o tym, że apteka poniesie karę za leki wydane według błędnie wypełnionej recepty. Podobny punkt dotyczący lekarzy zniknął z ustawy. Tego samego domagają się farmaceuci.
Farmaceuci zdecydowali się na łagodniejszą formę protestu przede wszystkim ze względu na dobro pacjentów, ale również po rozmowach z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem, który zapowiedział wspólne prace nad ustawą.
