Ostatni dom dziecka funkcjonujący w Sopocie zostanie zamieniony na mieszkania. W budynku powstaną kameralne apartamenty, w których dzieci będą miały możliwość żyć w prawie rodzinnych warunkach.
W każdym z mieszkań miałoby mieszkać po ok. 5-6 wychowanków w raz z opiekunami. Takie rozwiązanie ułatwiłoby im przystosowanie się do dorosłego życia.
Obecnie w Domu Dziecka "Na Wzgórzu" mieszka w sumie 20 dzieci. Wszystkie z nich mają powyżej 10 lat. W placówce przebywają aż do momentu usamodzielnienia się.
Wychowywanie dzieci w domach dziecka staje się coraz mniej popularne. Pracownicy socjalni coraz częściej zabiegają o umieszczanie ich w rodzinach zastępczych. W Sopocie są 64 takie rodziny, a pod ich opieką znajduje się 90 dzieci. To jednak nie wystarczy.
Mimo tego, że kandydatów na rodziny zastępcze jest za mało, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej ma pomysł na rozwiązanie problemu. Tym pomysłem jest właśnie stworzenie placówki łączącej w sobie dom dziecka i rodzinę zastępczą. Dlatego dla wychowanków domu dziecka przygotowano sieć kameralnych mieszkań.
W jednym mieszkaniu miałoby mieszkać 5-6 dzieci. Znajdowałyby się pod stałą opieką wychowawców. Dzięki temu, że wychowankowie zamieszkają w małych grupkach, opiekun będzie mógł wypracować indywidualne podejście do każdego z dzieci. To z kolei lepiej przygotuje je do dorosłości i samodzielności.
Na razie do dyspozycji MOPS-u jest jedno mieszkanie, które można by dostosować do wymogów projektu. Aktualnie funkcjonuje w nim tzw. grupa usamodzielniania. O kolejne lokale wkrótce postarają się władze miasta. Nie powinno być to jednak trudne, ponieważ projekt zyskał poparcie urzędników.