Po sobotnim pożarze 8 rodzin (29 osób w tym trójka dzieci) zostało bez dachu nad głową. Pogorzelcy stracili cały swój dobytek. Miasto oferuje im dach nad głową, MOPS zapewnia doraźne wsparcie i apeluje o pomoc mieszkańców Wejherowa. Potrzebne jest wszystko, od koców i ręczników po sprzęt ADG.
Urząd Miasta przekaże poszkodowanym lokale zastępcze.
Lokale zastępcze nie są rozległe, maja około 20 mkw., kącik sanitarny i kuchenny, są ogrzewane. W przyszłości poszkodowani mają dostać mieszkania komunalne.
Miejski Ośrodek pomocy Społecznej w Wejherowie wypłaci każdej rodzinie 2 tys. zł, dzieci otrzymają artykuły szkolne z Wydziału Oświaty. Rodziny zostały z tym co udało im się zabrać ze sobą. MOPS prosi o pomoc.
Wszelkie dary przyjmowane są w MOPS w godzinach pracy.
W nocy z soboty na niedzielę palił się budynek socjalny przy ulicy Iwaszkiewicza. Pożar wybuchł dwa razy. Strażacy interweniowali pierwszy raz około godziny 22. Paliło się na parterze. Ewakuowano 22 osoby, 3 zostały ranne. O 2 w nocy pożar wybuchł w tym samym budynku na dachu, w wyniku czego jedna osoba została ranna, a mieszkańcy po raz drugi byli ewakuowani.