05.06.2024 10:00 13 TS
Trzej ratownicy wodni będą odpowiadać przed sądem w sprawie narażenia uczestników kolonii na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Do zdarzenia doszło we Władysławowie. Prokuratura Okręgowa w Pucku przygotowała akt oskarżenia i skierowała go do Sądu Rejonowego w Wejherowie.
Do zdarzenia doszło 18 sierpnia 2023 r. na strzeżonej plaży we Władysławowie, na której przebywała grupa kolonistów. Przeprowadzone śledztwo wykazało, że opiekunowie kolonii wpuścili dzieci do wody w dwóch grupach. W pewnym momencie zauważono, że z drugiej grupy czworo dzieci odłączyło się i oddaliło w głąb morza. Nie reagowały na nawoływania, w związku z tym jeden z opiekunów poinformował o tym ratowników.
— Z uwagi na brak z ich strony zdecydowanych działań, kilka osób obecnych na plaży pomogło wyciągnąć dzieci z wody. Jak się okazało, w wodzie pozostało czwarte dziecko, o czym opiekunowie poinformowali ratowników. Jeden z nich wyciągnął 11 letnią dziewczynkę i przystąpił do udzielania jej pierwszej pomocy - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Nieprzytomne dziecko w ciężkim stanie przetransportowano do szpitala. Prokuratura przekazała, że 'prowadzone leczenie przyniosło pozytywne rezultaty'. Ponadto w wyniku zdarzenia we Władysławowie obrażeń ciała doznała również kolejna dziewczyna.
— Biegły, który sporządził opinie sądowo -lekarskie stwierdził, że 11 latka doznała ostrej niewydolności oddechowej, obrzęku płuc i kwasicy, które spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu. Drugie dziecko doznało obrażeń w postaci zapalenia płuc wyzwolonego przez aspiracje substancji płynnych i stałych, które spowodowało rozstrój zdrowia - aparatu oddechowego na czas powyżej dni siedem - mówi Wawryniuk.
Przesłuchani w toku postępowania przygotowawczego nie przyznali się do popełnienia zarzuconego im czynu. Przestępstwo z art. 160 § 2 i 3 k.k. zagrożone jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do roku.
Trzem mężczyznom pełniącym na kąpielisku obowiązki ratowników wodnych prokuratura zarzuciła, że nie zachowali wymaganej ostrożności poprzez niewłaściwą obserwację kąpieliska, brak kontroli nad liczbą osób pozostających w wodzie oraz brak właściwej reakcji na trudności osób narażonych na niebezpieczeństwo w samodzielnym wyjściu z wody. Pomimo ciążącego na nich obowiązku nieumyślnie narazili jedno dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, a drugie na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.