04.06.2024 08:05 1 PM/KWP Gdańsk
Włamał się do jednego z gdańskich hosteli, ukradł alkohole oraz elektronarzędzia o wartości 3200 zł. Policjanci rozpoznali sprawcę z nagrania monitoringu i już następnego dnia został zatrzymany.
W minioną sobotę policjanci odebrali zgłoszenie, że w jednym z hosteli na terenie Gdańska Śródmieścia miało miejsce włamanie.
— Na miejsce pojechali funkcjonariusze, którzy wykonali oględziny i przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonego, policyjny technik sporządził dokumentację fotograficzną oraz zabezpieczył ślady. Sprawca wdarł się do lokalu przez okno, które wcześniej wyłamał. Jego zainteresowanie wzbudził alkohol stojący na półkach w barze, a także elektronarzędzia. Pokrzywdzony oszacował straty na 3200 zł – podaje policja.
Mężczyzna ukradł 19 butelek różnych alkoholi oraz elektronarzędzia, a podczas wynoszenia swoich łupów zrobił spory bałagan.
— Sprawca, który włamał się do lokalu chwile po godz. 5.00 miał na sobie kominiarkę, jednak podczas pakowania alkoholi ta zsunęła się i jego wizerunek nagrała kamera. Gdy policjanci znali już wygląd sprawcy, zaczęli go szukać. Po południu do policjantów zadzwonił pokrzywdzony i powiedział, że podczas sprzątania lokalu znalazł najprawdopodobniej dokument włamywacza. Funkcjonariusze potwierdzili tę informację, okazało się też, że 42-latek nie ma stałego miejsca zamieszkania – informują mundurowi.
Następnego dnia policjanci zauważyli w pobliżu dworca PKP w Gdańsku mężczyznę, którego nagrały kamery. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że jest to poszukiwany sprawca włamania. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
— Podczas rozmowy z policjantami 42-latek nie umiał wyjaśnić, skąd jego dowód osobisty znalazł się na miejscu zdarzenia, zaprzeczał też, aby tam wcześniej był i co chwilę zmieniał swoje wyjaśnienia – czytamy na stronie Pomorskiej Policji.
Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy w postaci śladów, zapisów z kamer monitoringu pozwoli na przedstawienie sprawcy zarzuty kradzieży z włamaniem.
Za kradzież z włamaniem grozi kar od roku do 10 lat więzienia.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.