23.05.2024 15:00 3 KMP Gdańsk

Ukradł papierosy i kopnął właścicielkę sklepu. Tłumaczył, że 'chciało mu się palić'

zdjęcie poglądowe

Kryminalni zatrzymali podejrzanego o kradzież rozbójniczą, do której doszło w jednym ze sklepów na terenie Gdańska. Mężczyzna miał ukraść paczkę papierosów, a następnie kopnąć w klatkę piersiową właścicielkę placówki handlowej. 44-latek usłyszał już zarzuty i decyzją sądu trafił do aresztu.

W poniedziałek, 20 maja 2024 r., ok. godz. 13 policjanci z komisariatu przy ul. Platynowej w Gdańsku otrzymali zgłoszenie, że w jednym ze sklepów przy ul. Świętokrzyskiej mężczyzna miał ukraść paczkę papierosów.

Za sprawcą kradzieży ruszyła właścicielka sklepu, która zagrodziła swoim ciałem wyjście ze sklepu. Złodziej, chcąc utrzymać się w posiadaniu kradzionych papierosów, użył wobec interweniującej kobiety przemocy i kopnął ją w klatkę piersiową, a następnie uciekł – mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Po otrzymaniu zgłoszenia w tej sprawie policjanci sprawdzili miejsce zdarzenia oraz zabezpieczyli zapis z kamer monitoringu. Następnie mundurowi ustalili wizerunek mężczyzny i zaczęli go szukać. Jeszcze tego samego dnia po godz. 19, kryminalni z komendy miejskiej na jednej z ulic Ujeściska zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi napastnika.

W trakcie legitymowania 44-latka bez stałego miejsca zamieszkania mężczyzna podjął próbę ucieczki. Natychmiast został zatrzymany i obezwładniony przez kryminalnych. W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał się do kradzieży rozbójniczej i tłumaczył swoje zachowanie tym, że chciało mu się palić, a nie miał pieniędzy na kupno papierosów – mówi rzecznik gdańskiej komendy.

44-latek trafił do policyjnego aresztu. W środę, 23 maja 2024 r., zatrzymany został doprowadzony do prokuratury na przesłuchanie. Do sądu wpłynął wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. W czwartek (24 maja) ma zapaść decyzja w tej sprawie.

Za kradzież rozbójniczą w przypadku mniejszej wagi grozi do 5 lat więzienia.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...