06.05.2024 12:00 1 ab
19-letni mieszkaniec Rumi w swoim życiu mierzy się z wieloma problemami zdrowotnymi. By móc funkcjonować, potrzebuje jednak stałej opieki specjalistów, a także kosztownej intensywnej rehabilitacji. Dlatego na jednym z popularnych portali uruchomiona została zbiórka pieniędzy.
– Na przyjście na świat Szymona czekaliśmy bardzo długo. Lekarze z podjęciem decyzji o porodzie czekali do ostatniej chwili... Niestety, syn urodził się z niedotlenieniem mózgu, guzem i padaczką, a także z dodatkowymi palcami u prawej dłoni – mówi Kazimiera, mama Szymona.
Pierwszą operację częściowego usunięcia wroga przeszedł w wieku trzech lat, a drugą - siedmiu.
– 1,5 miesiąca w warszawskim szpitalu, tydzień w śpiączce... 7 dni, które trwały całą wieczność. Mogło zdarzyć się tak naprawdę wszystko – wspomina mama Szymona.
Razem z otwarciem przez Szymona oczu przyszła informacja o powikłaniach. Niedowład prawej strony i umiarkowana niepełnosprawność umysłowa. Taka wiadomość dla rodziców to jak wyrok.
Od operacji guza minęło już ponad 12 lat. Chłopak wymaga ciągłej, intensywnej rehabilitacji, zarówno ruchowej jak i logopedycznej. Ma cukrzycę, systematycznie zażywa lekarstwa i zastrzyki. Potrzebuje stałej opieki specjalistów. Wszystko to daje mu możliwość samodzielnego poruszania się i funkcjonowania wśród rówieśników w szkole specjalnej.
– Niestety dalej odczuwamy skutki pandemii. Szymon stał się bardziej nerwowy i niecierpliwy. Dodatkowo pojawił się u niego zanik mięśni na plecach. Jako matka pragnę pomagać synowi, jak tylko mogę. Koszty są jednak ogromne! Pieniądze ze zbiórki chciałabym przeznaczyć na turnusy rehabilitacyjne, wizyty lekarskie oraz zakup środków pomocniczych. Proszę o pomoc, o każdą złotówkę, dzięki której będzie nam łatwiej przetrwać ten trudny czas! Dziękuję za dotychczasowe wsparcie! Wierzę, że jeszcze raz wspomożecie mojego syna! Proszę, bądźcie z Szymonem – apeluje pani Kazimiera.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.