12.02.2024 14:00 5 TS
Dziennikarz radia Norda FM podaruje innemu człowiekowi najcenniejszy dar, czyli szansę na życie. Jakub Szumilas będzie dawcą szpiku dla swojego 'genetycznego bliźniaka'. - Była to decyzja spontaniczna powodowana chęcią zrobienia czegoś dobrego dla kogoś w potrzebie - mówi radiowiec.
Jakub Szumilas zarejestrował się w bazie potencjalnych dawców szpiku kostnego we wrześniu 2021 roku. Na potencjalnego dawcę zapisał się podczas jednego z turniejów piłkarskich podczas którego znajdował się namiot fundacji DKMS.
— Pomyślałem sobie, że być może w ten sposób będę mógł komuś pomóc, a mnie to nic nie kosztuje. Skoro jest okazja na miejscu i czas pozwala czemu by się nie zapisać do bazy dawców szpiku. Wypełniłem wszystkie druki - wspomina dziennikarz, którego słuchacze znają m.in. z audycji 'Szumistorie'.
Po dwóch latach okazało się, że ma 'genetycznego bliźniaka'.
— Pierwszy kontakt miałem na początku października 2023 roku. Zostałem skierowany na badania krwi, które mają na celu potwierdzić zgodność i to, że nie ma przeciwskazań zdrowotnych. Takie badania wykonuje się w klinice wskazanej przez fundację w najbliższej możliwej placówce od miejsca zamieszkania. Badania krwi przebiegły bez problemu - opowiada Szumilas.
Następnym krokiem było przeprowadzenie szczegółowych badań. Wyniki były dobre, co otworzyło drzwi do planowania terminu zabiegu.
— Zaproponowano terminy grudniowe, lecz na początku grudnia dostałem telefon, z którego wynikało, że mój bliźniak podupadł na zdrowiu i w najbliższym czasie nie będzie mógł się poddać zabiegowi przeszczepu. Trzeba trochę poczekać. W styczniu bieżącego roku ponownie odezwał się do mnie mój opiekun z fundacji DKMS z informacją, że pacjent ma się lepiej i jest potrzeba by rozpocząć procedurę jak najszybciej. 30 stycznia umówiliśmy się na badania szczegółowe, które przeszedłem bez zarzutów. Tego dnia miałem kolejne badanie krwi badanie moczu oraz rentgen, USG i EKG - relacjonuje dziennikarz Norda FM.
I tym razem wyniki ponownie były pozytywne i ustalono termin zabiegu na środę, 14 lutego 2024 roku w Warszawie. Fundacja DKMS zapewnia nocleg i zwraca koszty dojazdu.
— Cztery dni przed zabiegiem trzeba stosować zastrzyki, które dawca otrzymuje po badaniu kwalifikacyjnym do domu. Aplikacja jest bardzo prosta. Otrzymuje się specjalny zestaw strzykawek jednorazowego użytku, gdzie każda z nich zawiera odpowiednią dawkę preparatu. Ostrzegano mnie, że po tych zastrzykach mogę czuć się osłabiony, mogą występować bóle mięśni stawów i głowy. Póki co odczuwam lekki ból głowy i odcinka lędźwiowego, poza tym czuję się bardzo dobrze - mówi.
źródło: Fundacja DKMS
Fundacja DKMS działa w Polsce od 2008 roku jako niezależna organizacja non-profit. Zajmuje się walką z nowotworami krwi i innymi chorobami układu krwiotwórczego. W 2023 roku fundacja zorganizowała 1,7 tys. stacjonarnych akcji rejestracji, podczas których do bazy Fundacji DKMS dołączyło 47 tys. osób. Ale potencjalnych dawców w 2023 roku było więcej. Kolejne 35 tys. zarejestrowało się online, zamawiając pakiet prosto do domu. W sumie baza Fundacji DKMS liczy ponad 1,9 mln osób.
— To był też rok drugich szans na życie, które 1438 faktycznych dawców szpiku z bazy Fundacji DKMS podarowało „bliźniakom genetycznym” m.in. z Polski, USA, Niemiec czy Francji, ale również tak odległych zakątków jak Indie, Chile - informuje fundacja.
— Z całego serca dziękujemy wszystkim dawcom, pacjentom, środowisku medycznemu, wolontariuszom, mediom, partnerom i przyjaciołom Fundacji DKMS za ogromne zaangażowanie oraz rok wypełniony dobrem, pomocą i drugimi szansami na życie. Jesteśmy wdzięczni również naszym darczyńcom, dzięki którym możemy rozwijać wszystkie projekty fundacji i wspierać rozwój polskiej transplantologii. Jesteście dla nas ogromnym wsparciem i utwierdzacie nas w tym, że to, co robimy każdego dnia, jest ważne i potrzebne. Dziękujemy Wam wszystkim za to, że jesteście częścią tej pięknej idei, jaką jest dawstwo szpiku, i krzewicie ją w swoim otoczeniu – podsumowała 2023 roku Ewa Magnucka-Bowkiewicz, prezes Fundacji DKMS.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.