03.02.2024 17:00 2 ab
Piłkarze ręczni Tytanów Wejherowo, po przerwie, wracają ponownie na ligowe boiska. Na początek we własnej hali czeka ich starcie z wymagającym rywalem.
W pierwszoligowej tabeli wejherowscy "gladiatorzy" zajmują czwarte miejsce. Dotychczas w 11. meczach zdobyli 21 punktów. Siedem spotkań wygrali, a w czterech musieli przełknąć gorycz porażki.
Pierwszy rywalem szczypiornistów z Wejherowa, po przerwie w rozgrywkach, będzie KPR Gryfino, który zgromadził do tej pory 15 punktów i plasuje się na 8. pozycji.
– Każdy rywal w lidze jest dla nas wymagający, nikogo nie lekceważymy i podobnie będzie z Gryfinem. Może to zabrzmi jak mantra, ale musimy grać swoje, przeć do przodu i grać po prostu swój „handball” (...) Jesteśmy najlepszą drużyną w lidze jeśli chodzi o atak, natomiast mamy problemy z obroną. Ostatni czas spędziliśmy na przygotowaniach fizycznych oraz taktycznych i mam nadzieję, że w niedzielnym meczu będziemy popełniać jak najmniej błędów. Miejmy nadzieję, że z Gryfinem wypadniemy na dobrym, naszym poziomie – zapowiada Robert Wicon, trener Tytanów Wejherowo.
Jak podkreśla z kolei zawodnik Tytanów Jakub Pohnke, nie będzie to łatwe spotkanie, ponieważ w zespole są spore braki spowodowane niewyleczonymi kontuzjami.
– Będziemy musieli mocno przyłożyć się do dobrej gry obronnej no i skutecznych kontrataków. Musimy też mieć mniej wyrzuconych piłek bo ostatnio mieliśmy zbyt dużo błędów. W meczu niedzielnym ta sytuacja nie może się powtórzyć – zaznacza zawodników wejherowskich Tytanów.
Początek spotkania w Wejherowie już w niedzielę, 4 lutego 2024 r. o godz. 16.
mat. pras.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.