31.01.2024 07:30 2 ab
Na początku stycznia 2024 r. włamał się do kościelnej skarbonki, z której ukradł pieniądze i zniszczył figurę anioła. Po kilkunastu dniach, 59-latek wrócił do kościoła. Tym razem próbował ukraść skarbonkę z przytwierdzonym do niej aniołem i bilonem w kwocie 2,5 zł.
W sobotę, 27 stycznia 2024 r. do policjantów z Sopotu zgłosił się proboszcz jednej z parafii i powiadomił o próbie kradzieży skarbonki z przytwierdzonym do niej aniołem o wartości 1300 złotych oraz bilonem.
– Do zdarzenia doszło dwa dni wcześniej w kościele, a sprawca zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę pracownika parafii, który go zobaczył i odzyskał skarbonkę. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i ustalili, że sprawcą tego czynu jest dobrze im znany 59-letni recydywista, który w przeszłości był wielokrotnie karany za podobne przestępstwa – informuje podkom. Lucyna Rekowska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Sopocie
Przypomnijmy, że mężczyzna na początku stycznia 2024 r. był w tym kościele, gdzie włamał się do skarbonki i ukradł gotówkę w kwocie 50 zł. Ponadto uderzając wtedy skarbonką o podłogę zniszczył przytwierdzoną do niej figurę anioła o wartości 1350 zł. W wyniku prowadzonych wspólnych działań policjanci z Gdańska 9 stycznia 2024 r. zatrzymali poszukiwanego 59-latka bez stałego miejsca zamieszkania, a sopoccy stróże prawa ogłosili mu zarzut kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy, do którego przyznał się.
– Gdy tylko śledczy otrzymali zgłoszenie o próbie kradzieży skarbonki od razu rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W wyniku tych działań w poniedziałek, 29 stycznia 2024 r., ok. godz. 3 nad ranem patrolujący Sopot policjanci zauważyli na ul. poszukiwanego recydywistę i go zatrzymali – informuje podkom. Lucyna Rekowska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Sopocie.
Jeszcze we wtorek, 30 stycznia 2024 r., na podstawie zebranych dowodów podejrzany usłyszał w sopockiej komendzie zarzut usiłowania kradzieży skarbonki w warunkach powrotu do przestępstwa, do którego przyznał się.
– Następnie policjanci doprowadzili 59-latka do prokuratury na dalsze czynności procesowe. Prokurator przesłuchał podejrzanego i dodatkowo zastosował wobec niego dozór policyjny polegający m.in. na obowiązkowym stawiennictwie dwa razy w tygodniu w sopockiej komendzie – dodaje rzeczniczka sopockiej policji.
Za swoje postępowanie 59-letni-recydywista poniesie odpowiedzialność karną przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym za usiłowanie kradzieży w warunkach recydywy grozi kara do nawet 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
– Policjanci z Sopotu ustalili też, że mężczyzna ma na swoim koncie kilka wykroczeń dotyczących kradzieży mienia i próby kradzieży mienia, do których doszło w ostatnim czasie na terenie miasta. Za te czyny 59-latek również odpowie przed sądem – mówi rzeczniczka sopockiej policji.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.