13.12.2023 09:30 0 OR/KWP w Gdańsku
Na przystanku autobusowym wyrwał kobiecie telefon z ręki i uciekł. Chwilę później spotkał swoją ofiarę w autobusie, skąd wysiadł wprost do policyjnego radiowozu.
Funkcjonariusze z Gdańska odebrali zgłoszenie, że autobusem jedzie mężczyzna, który wcześniej ukradł i zniszczył telefon pokrzywdzonej. Policjanci pojechali na miejsce i trakcie kontroli zatrzymali 21-letniego mężczyznę.
Podczas rozmowy z pokrzywdzoną okazało się, że gdy czekała na autobus podszedł do niej mężczyzna, wyrwał jej z ręki telefon i próbował uciec. Gdy pokrzywdzona chciała go odebrać, zdezorientowany sprawca odrzucił telefon, uszkadzając go. Sprawca uciekł, jednak chwile później pokrzywdzona rozpoznała go wśród innych pasażerów jadących tym samym autobusem.
— Pokrzywdzona poprosiła kierowcę, aby zatrzymał autobus i nie pozwolił mężczyźnie oddalić się do czasu przyjazdu policjantów. Wtedy policyjny patrol był już w drodze, a gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce, zatrzymali 21-latka. Policjanci ustalili też świadków, którzy potwierdzili przebieg zdarzenia. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów kradzieży szczególnie zuchwałej oraz zniszczenia mienia o wartości prawie 2,5 tys. zł — mówi oficer prasowy z KWP w Gdańsku.
Za kradzież szczególnie zuchwałą grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Za zniszczenie mienia grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.