Wejherowo: Oszust podszył się pod syna i metodą na wypadek chciał wyłudzić pieniądze od 94-letniego mężczyzny

W Wejherowie doszło do kolejnej próby oszustwa seniora, tym razem "metodą na wypadek". Oszust zadzwonił do 94-letniego mężczyzny i podawał się za jego syna. Twierdził, że potrącił kobietę w ciąży i pilnie potrzebuje pieniędzy...

Do wejherowskich policjantów zgłosił się mieszkaniec Wejherowa. Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że wieczorem na jego telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który podawał się za jego syna i próbował wyłudzić od niego pieniądze.

– Mężczyzna powiedział seniorowi, że za granicą spowodował wypadek drogowy, w którym potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje pieniędzy. 94-latek kontynuował rozmowę i słuchał co chce mu przekazać dzwoniący oszust. W pewnym momencie telefoniczny przestępca powiedział, że przekazuje telefon rzekomemu policjantowi, który miał go zapytać, czy posiada jakieś pieniądze. Senior odpowiedział, że owszem posiada, kiedy oszust to usłyszał, chciał się umówić na przekazanie gotówki – mówi asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie

94-letni mieszkaniec Wejherowa zachował jednak czujność i zaproponował, aby spotkać się w Komendzie Powiatowej Policji w Wejherowie.

– Oszust słysząc, że senior nie dał się oszukać, rozłączył się i już więcej nie dzwonił – dodaje rzeczniczka wejherowskiej policji.

Policjanci przypominają. Oszustwa wciąż działają!

Jak informują wejherowscy policjanci, wielu seniorów z powiatu wejherowskiego już zna metody działania oszustów. Zdarzają się jednak pojedyncze przypadki, kiedy do takiego oszustwa dochodzi.

– Dlatego apelujemy, aby rozmawiać z rodzicami i dziadkami o sposobach działania oszustów. Dzielmy się tą wiedzą, bo tylko w ten sposób możemy uchronić naszych bliskich przed oszustami – podkreśla asp. sztab. Anetta Potrykus.

Przy tego typu przestępstwach bardzo ważną rolę odgrywa profilaktyka, której głównym celem jest uświadomienie osób starszych przed grożącym im niebezpieczeństwem ze strony oszustów.

– Funkcjonariusze chcą tym przekazem zainteresować także młodsze osoby, które dzięki bezpośrednim kontaktom z rodzicami, dziadkami i innymi starszymi osobami w rodzinie, mogą przekazać im niezbędną wiedzę. Nie bądźmy obojętni – kontynuuje oficer prasowy KPP Wejherowo.

Warto mieć na uwadze, że oszuści w dalszym ciągu podszywają się pod wnuczka, który np. spowodował wypadek drogowy i musi zapłacić ofierze tego wypadku odszkodowanie lub potrącił kobietę w ciąży na przejściu dla pieszych lub szybko musi wynająć adwokata.

Oszuści podszywają się także np. pod policjanta, który rzekomo prowadzi śledztwo i namawia do wykonania przelewu bądź przekazania pieniędzy.

Dlatego pamiętajmy, jeśli nie rozpoznajemy głosu, rozłączmy się i zadzwońmy na policję. Nie mówmy też przez telefon ile mamy pieniędzy. I najważniejsze - policja nigdy nie żąda przekazania pieniędzy i nie informuje przez telefon o prowadzonych sprawach.