05.10.2023 14:00 6 PM/KPP Wejherowo
32-letni mężczyzna, gdy zauważył policyjny radiowóz nagle schował pod kurtkę przedmiot przypominający broń palną. W trakcie legitymowania okazało się, że był poszukiwany do odbycia kary siedmiu miesięcy pozbawienia wolności, a schowany przedmiot był zwykłą zabawką.
— Codzienna służba policjantów, to nie tylko działania prewencyjno - porządkowe, czy obsługa zdarzeń drogowych, to także poszukiwanie i zatrzymywanie osób, które ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości - informuje asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.
W niedzielę dzielnicowy z policjantem prewencji z Komisariatu Policji w Szemudzie pełnili służbę na terenie gminy Linia. Podczas przejeżdżania przez jedną z miejscowości, zauważyli idącego mężczyznę, który na widok oznakowanego radiowozu zaczął się dziwnie zachowywać i przedmiot trzymany w dłoni, który wyglądał jak broń palna, schował pod kurtkę. Był nerwowy, rozglądał się.
— Policjanci postanowili sprawdzić co jest przyczyną takiego zachowania „spacerowicza” oraz czy przedmiot, który mężczyzna starał się ukryć, był bronią palną. Mundurowi po wykonanej kontroli osobistej, zabezpieczyli ukryty przez 32-latka pistolet, który okazał się zwykłą zabawką. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to 32-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego, który ponadto jest poszukiwany do odbycia kary siedmiu miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko rodzinie - dodaje asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.
32-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, skąd został przewieziony do aresztu śledczego.
Fot. KPP Wejherowo